lot w pierwszym trymestze nie jest wskazany ale jesli wszystko jest ok z ciaza I nic sie nie dzieje oraz lekarz nie zabroni to mozna leciec ,szczerze ja na bym nie poleciala bo wole dmuchac na zimne .rozmawialam z lekarzem w polsce I powiedzial ,ze niby mozna ale ja sie balam I caly pierwszy trymestr siedzialam na tylku .

Pytałam lekarza i powiedział, że mogę lecieć.

Wiec jesli chcesz to lec znam osoby ktore lataly we wczesniej ciazy i wszystko bylo ok ale znam i dwie u ktorych skonczylo sie poronieniem z tym ze nie konsultowaly sie wczesniej z lekarzem wiec moze nie powinny lib po prostu staloby sie to i bez loti samolotwm.ja bym sie osobiscie bala chyba moze dlatego ze sama juz poronilam i wolalab drugi raz nie ryzykowac .

Wiem ze nie pomoglam swoja wypowoedzial ale to jest moje zdanie i odpowiedz na twoje pytanie .we wvzesnej ciazy nigdy nic do konca pewne nie jest wiec lot samolotem wcale nie musi na nic wplywac

Paulad11 właśnie o takie odpowiedzi mi chodziło. O to co Wy o tym myślicie.
We wcześniejszej ciąży nie miałam żadnych problemów (oprócz dwukrotnych wymiotów i początkowo silnych bóli brzucha), teraz jak na razie nie czuję żadnych objawów oprócz bolący piersi i czuję się świetnie. Więc może dlatego lekarz stwierdził, że mogę lecieć. Ale ja się troszkę boję, bo usłyszałam od koleżanki, że jakaś jej znajoma poroniła po podróży samolotem. Może to nie było związane z lotem, bo przecież różne są powody poronień, ale strach jest.