najlpeszy jest plaster rozgrzewający!! :D polecam :) mój Alwaro ma problemy z korzonkami i tylko plastry go ratują :D bo ketonal to już ostatecznosc. Musisz sie wygrzac.

grzej się!ja stosowałam te małe termoforki i się owijałam czymś ciepłym i ciepłe kąpiele...doraźnie pomaga.Ale suma sumarum i tak wylądowałam w szpitalu na zapalenie nerek:P

Albo plaster albo jakaś maść rozgrzewająca i działająca przeciwbólowo tylko wtedy się szalikiem/czymś ciepłym obwiąż w tym bolącym miejscu.

Dwie aspiryny na raz i do tego nasmaruj plecy grubszą warstwą tłustego kremu, na to natrzeć Amolem, nalewką bursztynową albo chociaż spirytusem. Obłożyć watą zwilżoną jeszcze trochę w Amolu i owinąć szalem lub ręcznikiem. Wejść pod kołderkę. Powinno porządnie piec i grzać, trzeba wytrzymać kilka minut.