http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/gleboki-kryzys-w-po-bedzie-dymisja-rzadu_621679.html

"Oto efekt działania Zbigniewa Stonogi. Rząd na kolanach! Nagrania rozmów polityków z luksusowych restauracji okazały się bombą z opóźnionym zapłonem. Właśnie mija dokładnie rok od momentu kiedy tygodniku "Wprost" opublikował ich treści. Siła prawicowego tygodnika okazała się jednak niewystarczająca do odwołania rządu. Ostateczny cios zadał dopiero Zbigniew Stonoga. Ujawnienie przez kontrowersyjnego dziennikarza pełnego zapisu akt w internecie wywołało burzę której nie przetrwał nawet taki polityczny gigant jak Radosław Sikorski."

Od wczoraj o niczym innym się nie mówi, dziś tyle dymisji.. robi wrażenie