Czy któraś z Was przechodziła półpasiec w ciąży? Wróciłam właśnie od lekarza i okazało się ze zaraziłam się od kogoś tym choróbskiem. Na początku miałam kilka niewielkich średnio bolących krostek na plecach, które nie wyglądały groźnie, smarowałam je maścią cynkową, bo były Święta i nie będę przecież biegła z krostką do lekarza. Potem zmieniły się w ropne krostki, a od dwóch dni zaczęło strasznie swędzieć. Dziś lekarz stwierdził, że to półpasiec i że zaraziłam się od kogoś kto miała ospę, a akurat przed świętami byłam na bilansie z córką i pewnie w przychodni od kogoś to złapałam. Zastanawiam się czy groźne to jest dla dziecka, lekarz mówił ze na początku ciąży tak a teraz to nie tak bardzo. Tylko że termin porodu mam na 4 maja i zastanawiam się czy dziecko może się zarazić itp. Dajcie znać czy któraś z Was to przechodziła pod koniec ciąży i jakie były tego skutki.