Mój gin na zaparcia poleca taki płyn na "D" w dużej butelce. Każe pić jedną łyżkę na noc.

a jadlam jablka ze skorka i bardzo pomogly,kiwi tez sa na to dobrei nie o to chodzi zeby zjesc kg na dzien tylko po 1 jablku i 1 kiwi dziennie
podejrzewam ze nie za dobrze sie odzywiasz (z calym szacunkiem i nie obraz sie)i w Twojej diecie brakuje blonnika i wody w duzych ilosciach no i codzienne spacery
Napewno mozna kupic jakies platki z duza iloscia blonnika i mozesz jesc je np na kolacje...

Zapobiegaj dopuki mozesz bo jak tak dalej pojdzie i do tego jak Ci przepisza zelazo to bedziesz miala jeszcze gorsze zatwardzenia i od tego nawet okropne hemoroidy,uwierz mi,wiem co mowie

Jedz jabłko najlepiej gotowane lub takie z kompotu.
Śliwki suszone działają przeczyszczająco.
Na wzdęcia polecam Espumisan ja go brałam w ciąży.
Poza tym te dolegliwości dopadają większą część kobiet w ciąży zwłaszcza w początkowych miesiącach.
Jedz więcej błonnika on pomaga się wypróżnić :owoce, płatki owsiane itp...

na wzdecia na pewno espumisan tobie pomoze i jest bezpieczny ;)

Ja miałam to samo przez calutką ciążę mimo że żywiłam się głównie owocami, jogurtami, ciemnym pieczywem itp. Jadłam śliwki, tony brzoskwiń.... Nic mi nie pomogło.
Chodziłam do toalety raz na dwa tygodnie i przeżywałam tam koszmar.
Lekarz mi powiedział że po prostu niektóre kobiety tak mają w ciąży i już. Zaleciła mi pić nawet dwie kawki dziennie bo twierdziła że przeczyszczają. Miałam unikać bananów, ryżu itd.
Stosowałam się do wszystkich zaleceń i nic.
Wiem co biedna przeżywasz. Pewnie cały czas się czujesz jakbyś oprócz ciąży jeszcze kamień połknęła....
Nic nie potrafię Ci poradzić :(

Ja bardzo duzo wody pilam, jadlam surowe owoce i warzywa, musli i nie mialam problemow

ja mam problem ze wzdeciami odkad pamietam,wystarczyl sam fakt ze gdzies wieczorem wychodze,z zaparciami w sumie nie,w ciazy tez nie mialam wiekszego problemu az pod sam koniec przepisali mi zelazo i zaczelo sie...kazali brac az do skonczenia z karmieniem ale nie wytrzymalam i przerwalam branie zelaza bo oprocz wzdec pojawily sie okropne zaparcia i zgaga nie do opisania (po plynnym i w tabletkach)...

az tu nagle w dwa miesiace po porodzie hemoroidy,nic nie robilam az zaczelam robic,zniknely i pojawily sie znowu,
poszlam do lekarza i powiedzial ze to napewno ze zlego odzywiania (w moim przypadku z niejedzenia albo jedzenia okazjonalnego) i przyczyna sa zaparcia...przepisal masc,zmielony blonnik (jakies nasionka jakies roslinki)o smaku pomaranczowym :) koniecznie duzo wody,spacerow i blonnika-surowe owoce ze skorka,warzywa i sa tutaj (w polsce napewno tez) platki do mleka z czystego blonnika

Nie ma bata cos Ci musi pomoc