« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marilyn23
marilyn23

2011-03-13 15:09

|

Dieta karmiącej mamy

Pomocy!Najadłam się smazonego,a karmie piersią:( jest jakiś sposób zeby teraz to zneutralizować?

Oj kobietki,nie wytrzymałam i się najadłam smazonego...teraz i mnie boli brzuch z przejedzenia,a co dopiero jak dam mleczko małemu...Czy mogę jakoś uniknąć wzdęc dla synka? :(( oj ja głupia... :((

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Raczej go tym mlekiem nie otrujesz, a jak wolisz nie ryzykować to daj mu butelkę z mm. Większość kobiet, które znam i które karmią piersią nie unikają żadnego jedzenia i ich dzieciom nic nie jest, więc te diety laktacyjne uważam za wydziwianie.

Ja jem często smażone. Nigdy mój synek nie miał po tym wzdęć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Ojej!! Straszne...;/ Jak mogłaś się w ogóle tak zapomnieć i najeść się do syta smażeniną i zapomnieć o całym świecie.. No doprawdy..

A tak na poważnie - w mleku nie będzie "informacji" o tym że zjadłaś coś smażonego. Nie wiem po co się w ogóle ograniczasz. Wiele kobiet je wszystko i dzieciom nic nie jest. Ja karmie już rok, od samego początku jem smażone. W ogóle jem wszystko dosłownie. Nie ma potrzeby unikać tych "zakazanych" potraw. To są jakieś bezsensowne wymysły. Owszem, zdarza się że maluszek może się gorzej poczuć po czymś co zjadłaś, ale nie przekonasz się dopóki nie zjesz. To może być jakiś jeden produkt. Ale może być tak że będzie wszystko dobrze tolerować. Dlatego nie ma potrzeby eliminować na wszelki wypadek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77

Też jem smażone od samego początku, tylko rzadziej, :) Wikuś ma prawie 3 mies. i jest wyłącznie na piersi. Ja żeby mały nie miał wzdęć i zatwardzenia od samego początku piję po kilka szklanek kopru włoskiego dziennie i jest ok:)

na początku karmienia gdy mała była noworodkiem, to jadłam smażone, ale odciskałam tłuszcz w ręcznikach papierowych, teraz jem wszystko również rzeczy smażone w głębokim oleju :) nie przejmuj sie tak

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
putka

Ja karmie piersią i jem prawie wszystko małemu nic nie jest :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Boże po co taka panika?? Nic mu przecież nie będzie. To że Ty się objadłaś za dużo nie znaczy że mały też...a smażone jedzenie w żołądku to nie koniec świata

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

jeśli jadłaś smażone w ciąży dziecko się zdążyło przyzwyczaić.

A jeśli to był swieży olej. tłuszcz, to tym bardziej nic się nie stanie.

nie popadajmy w paranoje.
to, co opisują w gazetach to tylko piękne bajki, a rzeczywistość jest całkiem inna, tak samo jeśli chodzi o porody i ich przebieg i nasze pieeeekneeee szpitale i ich obsługa ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

z ciekawości - i co, jak synek zniósł Twoje smażone szaleństwo? :)
zazdrościłam mamom, które mogły jeść wszystko... mój synek był wrażliwy na to, co ja jadłam. szczególnie na McDonalda ;)