« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
g0siia

2010-03-02 21:08

|

Niemowlęta

Pomocy-Piersi..:(:(

Prosze o pomoc..Od samego poczatku bardzo chcialam karmic piwersia jednak wczoraj w dzien i dzis w nocy moj synus byl bardzo nie spokojny przy karmieniu.Chcialam w nocy odciagnac pokarm i mu podac okazalo sie ze nie mialam co sciagac...:(Juz mialam tak dosc i nie moglam patrzec jak sie meczy ze podalam mu mleko z butelki!Bardzo chce sie pozbyc pokarmu prosze o jakies rady!!Jutro ide do lekarza ale jestem w angli i nie wiem jak do tego wszystkiego podejda tutaj:(Bardzo mnie boli,dziekuje z gory za odpowiedzi i rady!

Odpowiedzi

obloz piersi liscmi bialej kapusty ( najpierw rozbij je tluczkiem ) i nos ciasny stanik nie zdejmuj ani na chwile

A może to chwilowy zanik mleka? Zniechęciłaś się po jednym dniu? Zrobisz jak uważasz, ale ja na Twoim miejscu dałabym dziecku spić mleko, choćby raz na dobę, a nie czekała aż mi piersi pękną. Jezeli mleko ma zaniknąć to w końcu zaniknie, a jeżeli nie... zawsze można karmić sposobem mieszanym. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
serducho

powiem Ci tak ja też tak miałam. Na początku nie miałam wystarczająco dużo mleka aby wystarczyło mojej małej, więc wisiała na cycu prawie cały czas czasami jej wystarczylo, czasami nie i musiałam dokarmiać butelką. Ale po butelce była najedzona i nie chciała cyca. ona nie chciala a ja miałam pełne piersi. Więc odciągałam. No i tak w kółko. Niestety nie mogłam pozwolić sobie na to aby nie odciągac mleka wogóle bo po 2 tyg od porodu musialam wrócić do szkoły, a pomimo to że odciągałam to i tak z dnia na dzień mleka było coraz mniej. Ja się denerwowałam a mała jeszcze bardziej. Aż wkoncu przestałam karmić bo gdy próbowałam dać malej pierś to ją podnosiło bo przyzwyczaiła się do butelki. Już niestety nie karmie piersią ale już teraz wiem jaki byl mój błąd. Uważam że jeśli chcesz dalej karmić piersią to nie powinnaś odciągać mleka. albo odciągać tylko tyle aby Ci było "lżej" a reszte dać małej żeby odciągneła do końca. Bo to co maluszek wyciągnie z piersi tego nie wyciągniesz żadnym laktatorem. I uważam że jeśli tylko masz taką możliwośc aby karmic tylko piersią (nie uczysz się, nie pracujesz) to nie zniechęcaj się jednym gorszym dniem, bo tak jak i Tobie tak i małemu może się takowy zdarzyć. I przystawiam małego tak często jak tego chce, nawet jesli wydaje Ci się że nic "nie leci" :) Oczywiście to jest tylko moje zdanie i drobna sugestia. Ale trzymam kciuki! :) Pozdrowiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi

Kapusta pomaga, ale nie ma nic lepszego na ściagnięcie mleka niż dziecko. Jeśli zanikac ci będzie pokarm są takie specjalne herbtki na laktacje a jak ci zalega dawaj dziecku ewentualnie ściągaj laktatorem. Ja czasem mam tak że mam pełno mleka w piersiach, młody niechce jeśc ale jak chce ściągnąc to nic nie leci. Wtedy masuje je sobie i ściągam ręcznie i po paru minutach normalnie leci ciurkiem