Normalnie kochana, nie masz wyjścia, ja też jestem chora ale niestety nie ma nikogo w pobliżu aby mógł mnie zastąpić:) Nie dasz rady całe życie unikać chorób i Twoja dzidzia też nie. Nie całuj jej, zatykaj buzię gdy kaszlesz, myj często ręce i będzie dobrze:) A póki masz tam mamę w pobliżu to wykorzystaj to i ciesz się, że masz kogoś kto Ci pomoże:) powodzenia:)

ja majac 2 razy angine nie moglam liczyc na pomoc nikogo niestety:(chodzilam wiec w masce:)maly na szczescie sie nie zarazil lub po prostu jest mocno uodporniony:)

Właśnie, może sobie tą maseczkę sprawie i będę w niej chodzić, żeby zarazków nie roznosić :D

Ja złapałam jakies przeziebienie dwa dni po wyjściu ze szpitala. Normalnie zajmowałam się małą i nic jej nie było.

kup maseczkę i chodź w niej by na małą za bardzo nie dmuchać ,ręce po każdym wysmarkaniu nosa myj, a w aptece kupisz syrop na przeziębienie który możesz spokojnie brać , a jeśli karmisz piersią to karm i nie odstawiaj małej bo wtedy ona się uodparnia łapiąc przeciwciała od Ciebie , przechodziłam to i za poradą tego właśnie wszystkiego od położnej w czasie mojego przeziębienia mały nie zachorował wcale, także zdrówka życzę...
aaaa pij dużo płynów ,soki z czarnej porzeczki i rób sobie inhalację z majeranku jak również zapuszczaj sobie do nosa sól fizjologiczną

i tak zaraski sa w domu wiec co tu cudowac?? moj syn wrocil do zasmarkanego domu bo corka zawsze na jesien wszystko do domu znosi,maz w miedzy czasie grype mial,ja przeziebienie a mlody 7 tyg i zdrow jak rybka nic nie lapie... to samo mialam z corka 3 razy sama grype mialam a trzeba bylo normalnie nakarmic itp i tez nigdy nic od nas nie zlapala

zapomniałam o syropie ,to jest PRENALEN w aptekach

MI się wydaje, że normalnie. Jakbym mała miała złapać to już by złapała (bo w końcu mieszkacie w jednym domku i zarazki są w każdym pomieszczeniu) Nie ma się co męczyć