całkiem możliwe. Może nie był wbity tylko dopiero szukał sobie dogodnego miejsca. U mnie teraz roi się od kleszczy. Codziennie przed spaniem oglądam małego, bo bawi się cały dzień na trawie, a wiadomo, że najwięcej tych mend właśnie tam jest.

Kleszcz, który ma odpaść sam jest duży i biały, bo jest już wtedy najedzony. Mógł to być jakiś paproch albo mały, nie wbity w skórę jeszcze kleszcz

nie to akurat bylo czarne i i bez nozek bo jak patrzylam w neta jak wyglada to dziadostwo to tylko tak wygladalo jak skrzepnieta kropla krwi

eee to nie kleszcz :) kleszcze mają nóżki :) gdyby był wbity i odwłok sam odpadł to byłby mega napompowany krwią. Małe kleszcze nie odpadają same.

raczej nie byl to kleszcz

uffff dzieki juz sie przestraszyłam bo ciagle mamy cos z nim wczoraj sie wyglupial ze swoim kuzynem i wyladowa na rancie od szafy plecy zdarte i to na kregoslupie caly czas cos tak broi

Są różne rodzaje kleszczy. Te białe akurat chwytają się tylko zwierząt. Te czarne,małe (z początku) bardzo mocno się wkłuwają. Odwłok tak prędko nie odpadnie sam. Myślę,że nie był to kleszcz.