oklepywanie - dobrze wykonane odpowiednio ułożoną dłonią

Najlepsze w takich przypadkach bylyby inhalacje. Oczyscilyby drogi oddechowe, rozpuscily zalegajaca wydzieline. Nam kiedys przychodnia wypozyczala aparat do inhalacji. Wykupowalismy specjalna sol, czy tez zwykla sol fizjologiczna sie lalo i bardzo pomagalo. syn mial czesto cos na oskrzelach. Na prawde polecam. Chyba teraz to takie aparaty juz nie kosztuja majatku.

Smarowac na noc czymś rozgrzewającym klatke i plecki...

Wg mnie antybiotyki sa zbedne.Jestem jak najbardziej za oklepywaniem,inachalacja (mozna zrobic domowa, jest na ten temat wiele informacji w necie) i zwyczajna sola fizjologiczna badz woda morska.

kup w aptece ,,deflegmin" dostaniesz to bez recepty. to sa kropelki odksztusne. i podawaj jej 2x dziennie po 7 kropelek (tzn. moj maly mial 5 mies. jak to dostawal, na 13 mies. dziecko napewno jest wieksza dawka. mysle ze jak dasz jej 10 nic sie nie stanie) ale musisz jej dac w godz. od 8.00-17.00 nie na noc!

Najlepsze są inhalacje.
Prosze w aptece kupic olejek ełkaliptusowy do inhalacki i do gorącej ale nie do wrzecej wody dodac kilka kropli i stanąć z dzieckiem w pobliżu żeby to wdychało potem oklepac dziecko przez pare miut.Najlepiej jak by pani to robiło przez pare dni.