« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa
maartuchaa

2013-02-19 15:33

|

Rozwój dziecka

Ponoć 3 pierwsze miesiące najtrudniejsze?

Ponoć najtrudniejsze 3 pierwsze miesiące... No właśnie. Powiedzcie, czy rzeczywiście tak jest? Czy uważacie, ze po tym okresie jest łatwiej? Czy zauwazylyscie jakaś zmianę w zachowaniu waszego dziecka? Jak tak to co?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Wcale się z tym nie zgadzam,jeśli chodzi o dziecko.A jeśli o mnie,to najtrudniejsze dla mnie były dwa pierwsze tygodnie a trwało to tak do miesiąca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

pierwsze 3 miesiace to byl hardcor. Baby blues, ciągła moja rozpacz, nagła zmiana, wieczne niewyspanie, mała prawie wcale nie spała za dnia, ciągle na cycku wisiała, wiecznie się zamartwiałam czy jest z nią dobrze wszystko, nie patrzała na mnie ani sie do mnie nie uśmiechnęła do 3 miesiąca życia, nie wiedziałam jeszcze dlaczego płacze, bałam sie, że wszystko robie źle.. i wiele innych.. Ale potem wszystko zaczelo sie zmieniac i teraz jest cudownie :) na prawde :) noo, pomijajac zabkowanie - to tez jest istne piekło, bo mala krzyczy, nie moze spac i ciezko jej pomoc :(.. Ale z czasem własnie, jakos po 3 miesiacach, po malu zaczyna sie rozumiec wlasne dziecko, ustaac jakis rytm, radzic sobie ze wszystkim, odrozniac rodzaje placzu, znac potrzeby itd ;). A tez to wszystko od dziecka zalezy - w 3 miesiacu moja dopiero na mnie spojrzala, zaczela sie usmechcac, potem smiac, bawic itd - na takie rzeczy pieknie sie patrzy :) od razu robi sie lepiej. Poza tym po tych 3 miesiacach stabilizuje sie laktacja, normuje rytm dnia i zachowania Maluszka. No po prostu jest już cudownie. Po pól roku, to już w ogóle matka zna dziecko na wylot ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mademoisele

Pewnie pierwsze 18 lat, poprostu jest najtrudniejsze Kochana :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Dla mnie tak, trzy pierwsze miesiące były najgorsze przez zarwane noce. Nawet ząbkowanie jest mniej męczące niż co najmniej kilkanaście nieprzespanych nocy pod rząd.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Ja się z tym nie zgadzam, bo u nas teraz są najgorsze momenty. Jak mała miała ok 4 miesięcy przestała przesypiać całe noce, krzyczy jak opętana czasem itp.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iloveme

Owszem trudne bo trzeba się oswoić z nową sytuacją ale później też jest trudno, zobaczysz jak zacznie Ci się przekręcać w każdą stronę i robić wędrówki wtedy oczy trzeba mieć w dup** :)
Ale też interesuje się różnymi rzeczami, zabawkami dlatego im więcej i im bardziej kolorowe i grające tym lepiej ponieważ wszystko się takim maluszkom szybko nudzi, przynajmniej z mojego doświadczenia mogę powiedzieć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

Tak. Mały był strasznym cycem mamusi. Nie szło go z nikim zostawić, bo wpadał w taka histerię, że aż się zanosił i tylko ja go mogłam uspokoić. W 3 miesiącu życia miał problemy z brzuszkiem . Rodzinne imprezy zazwyczaj spędzałam z nim w innym pokoju, bo jak było więcej ludzi to płakał. No i wpadał w histerię w stresowych dla niego sytuacjach. Teraz jest znacznie lepiej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancilla

U mnie, póki co, 3 pierwsze miesiące najgorsze.