kurcze kiedyś przez przypadek domestos wylał mi  się na rękaw kurtki i normalnie dziure wypalił...

z czym rozrobić ten domestos? z wodą,w jakich miej więcej proporcjach?

nie wiedziałam, że jest taki żrący...

w każdym razie jak napisałam wyżej - ma być to roztwór domestosa (z wodą), a nie polewanie plam tym środkiem, bo jak widać może się skończyć tak jak napisałaś. co do proporcji to nie wiem... wlewałam "na oko".

jestem ciekawa jak domestos zadziała na koszulkę z nadrukiem...chyba wypiorę tylko ten ubrudzone kawałek.; P .;)

nie ryzykowałabym z nadrukiem.... tylko rąk lepiej też tam nie wkładać, jakąś szczotą merdać czy coś. ;)

ja kiedys  zamoczyłam jeansy by je rozjasnić i wypalił nici :( ale wlałam go za dużo :)


a koszulki kolorowe zamaczałam by zrobić na nich wzorki tzn. robiłam supły na rękawkach i na chwilkę   do miski z domestosem ;) byly  jedyne w swoim rodzaju ;) tylko trzeba wlać  go odpowiednią ilość ;)

pomysłowo :)

a kciuki w dół to dlaczego dostaję, hm? Wydawało mi się, że porada całkiem niezła.. ale cóż..

Beataa pewnie dlatego że to jest już od dawna sprawdzony sposób i dużo kobiet to wie heh:P Ja nie używam domestosa to plam już prędzej do wybielenia i pomaga:)

jak dla mnie - żadne wytłumaczenie. ahoj!

Właśnie kilka dni temu zafarbowałam białą bluzę męża i szukałam sposobu jak to wybielić.Na pewno skorzystam z Twojego, bo nic innego już nie działa.Dziękuję:)