« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorciagl2
dorciagl2

2012-01-26 19:53

|

Poród i Połóg

Poradzcie mi niewiem co zdecydowac

Ma do trzech tygodni zdecydowac jak chce rodzic. Pierwsza ciaza skonczyła sie cc, gdyz dzidzia sie nieruszała bo niemiała wód ale naszczescie wszystko skonczyło sie dobrze i teraz mam super 4 letnia córcie:)W tej ciazy narazie niemam wskazan na cc, i lekaz powiedział ze moge zdecydowac jak chce rodzic, sama niewiem bardzo bym chciała sn , ale z drugiej strony boje sie nacinania i zszywania, a znowu niebardzo miło wspominam cc:( Doradzcie cobyscie zrobiły na moim miejscu? dziekuje za odpowiedzi i rade:)

Odpowiedzi

Ja będę rodzić poraz pierwszy,ale bardzo chciałabym rodzić naturalnie.Słyszałam od koleżanek,że cc nie jest mile wspominane.
A mam pytanie dotyczące tych wód--jak to nie miałaś?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Jest trudno cos poradzic, najlepiej jakby wypowiedziala sie mama co miala poröd SN i CC.
Ja cöreczke rodzidzlam SN i teraz tez mam zamiar rodzic naturalnie.
Na Twoim miejscu wybralabym SN ,;-)) ale decyzja nalezy do Ciebie!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

My na sali leżałyśmy 3
Koleżanka rodziła sn- bez nacinania. Ja rodziłam sn- z nacinaniem i kolejna miała cc.
Pierwsza biegała, jakby wcale nie rodziła ;)
Ja tak samo, mimo bólu (dało się znieść). Ale pani po cc leżała i wyła. Wciąż przychodziły do niej pielęgniarki ze środkami przeciwbólowymi, nie spała całą noc tylko łkała i dzwonkiem dzwoniła...Jakaś masakra.
Albo miała tak niski próg bólu albo to naprawdę jakieś bolesne doświadczenie.
Poradziłabym Ci rodzić sn, a jeśli byłoby coś nie tak podczas porodu lekarz na pewno zdecyduje o cc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

CC to wbrew pozorom powazna ingerencja chirurgiczna,blizna moze sie roznie goic,nie bedziesz mogla wstac odrazu,z laktacja tez jest roznie.Ja rodzilam silami natury i chociaz boli nawet nie chce wspominac(porod z oXy) to sam porod byl ok:)naciecia nie czulam,szycia tez nie.Wstalam 5h po porodzie,wykapałam sie i na drewnianym krzesle karmiłam Synka:)po 2tyg wogole nie czulam ze rodzilam a krocze sie pieknie zagoiło:))na pewno to lepsze niz rana po cc.
Porod sn to cos co powinna przezyc kazda kobieta,do tego zostałysmy stworzone miedzy innymi:))
Ja na Twoim miejscu wybrałabym sn jesli oczywiscie nie ma przeciwwskazan medycznych.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

ja miałam cc szybko sprawnie bez bólu i mam nadzieje ze jak będziemy mieć 2 dziecko tez będzie cc

Ja robie wszystko żeby rodzić SN, nie chce CC poprostu sie go boje, tak jak wyżej dziewczyny pisały, po porodzie naturalnym gonią koło maluszka i nie narzekają na nic ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorciagl2

Ja miałąm cc pierwsze bo przestałam czuc ruchy i w szpitalu jak zrobili usg okazało sie ze niema wód ze dzidzia ma ich troche koło buzki i musieli ratowac maluszka dzieki Bogu wszystko dobrze sie skonczyło. Przyznam sie ze ja niemiałam jakis kłopotów po cc ze wyłam z bólu niebrałam przeciwbólowych, jak wstałam po 24 godzinach lezenia płasko to smigałam i zajmowałam sie dzidzia i pomagałam dziewczynie bo ona nieradziła sobie bardzo ja bolało niemiała siły sie ruszyc brała przeciwbólowe.I ogulnie rana szybko i ładnie sie zagoiła jak wyszłam do domu to juz mnie niebolało podbrzusze no wiadomo przy wiekszym zgieciu sie.Jednak zle wspominam cc bo po trzech dobach gdy miałam wyjsc do domu to w nocy nagle nogi mi zesztywniały i ich nieczułam zupełnie jak wtedy gdy byłam znieczulona, ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczyło, i z tego powodu boje sie cc ale tez i sn bo np moja sis jak ja zszywali to krzyczała z bólu tak ja bolało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martinka

Ja urodziłam obydwoje dzieci siłami natury i wydaje mi się, że sam poród jest dość bolesny - to po urodzeniu maluszka od razu masz siłę, by się nim zająć, a ból momentalnie. Jest się troszkę obolałym, szwy ciągną, ale wydaje mi sie, że to nic w porównaniu ze szwami po cc. CC to normalna operacja, a więc dużo większa ingerencja w funkcjonowanie organizmu. Na oddziale obserwowałam dziewczyny po cc i po dwóch dniach ledwo się ruszały. Po kilkiu dniach wypiszą Was do domu i będziesz musiała mieć siłę zając się dwójeczką pociech. Twoja czterolatka momentami zamieniać się będzie w malutką dzidzię i będzie chciała na rączki lub na kolanka. Przerabiałam to w lipcu. Terzeba mię mnostwo siły i cierpliwości dla starszego dziecka, żeby nie poczuło się odrzucone, więc ja osobiście polecałabym poród SN.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula

Wybrałabym poród naturalny, bo to jest zdrowsze dla nas. A o wiele gorsze jest rozcięcie brzucha, mięśni i macicy, niż krocza.