A dokładnie próba porodu naturalnego. MASAKRA!  Cesarka to pikuś!

w sumie to obie rzeczy bo w pologu miałam infekcje i szwy mi sie rozeszły , musialam brac antybiotyki tydzien po porodzie i leki przeciwbolowe bo nie bylam w stanie chodzić :/

Wolalabym  miec  polog  5  miesiecy  niz  porod;-)A  tak  na  powaznie  przy  pierwszej  ciazy  mialam  taka  sytuacje,  ze  po  6  tygodniowym  pologu  dostalam okresu,  jednoczesnie  zaczelam  brac  antykoncepcje,  ktora  okazala  sie  nie  trafiona,  wiec  krwawilam  kolne  4  tygodnie,az  w  koncu  zmienilam  tabletki  i  wszystko  sie  unormowalo, wiec  w  sumie  mialam  10  tygodni  z  rzedu.Powiem  ze  tak  jak  nigdy tylek  mialam  odparzony  ;-) 

a w sumie pierwszy tydz po porodzie.. przez gazik i bega szczpanie i ból...

gdyby nie ten buc, lekarz co mnie szyl to pewnie zaznaczlabym porod... ale przy tym porod to nic... :/

NIc :P

u mnie ani to ani to;) porod i polog bezbolesne ;) az zal mi ze nie wiem co to znaczy;)