« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka
asiuleczka

2013-07-16 22:26

|

Poród i Połóg

Poród wywoływany - czego się spodziewać?

Dziewczynki - jak wyglądało u Was wywoływanie porodu? Położna mi dzisiaj powiedziała, że jeśli do 2 tygodni nic się nie będzie działo, to będę miała wywoływany (nie mam żadnych postępów w szyjce). Czego się spodziewać? Czy to będzie naprawdę aż tak straszne? Wspominała mi, że najpierw będzie 3x seria tabletek, a jeśli nic się nie będzie działo, to kroplówka z oksy, na końcu w ostateczności cesarka..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka

mirabelkaa - dzisiaj też miałam "nieprzyjemność" odczucia masażu szyjki ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

Ja miałam założony cewnik- taki balonik który robi rozwarcie, poza tym żadnych leków. Nie nastawiaj się na najgorsze, 2 tygodnie to jeszcze dużo czasu ;)
ja takze , uczucie okropne :P ale oprocz tego óksytocyna , ból jak jasna cholera, po 10h meczarni cesarka.....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka

To może od razu zacznę się drzeć o cesarkę i będzie spokój? Hahaha :D Aaaaa, boję się :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Ja miałam podaną od razu oksy. Podano mi pierwszą kroplówkę o 8 rano, pierwsze bolesne skórcze pojawiły sie o 10tej po przebiciu pęcherza płodowego. A potem pamiętam tylko ból, ból,ból... do 15tej. Od 15 do 17tej znieczulenie zewnątrzoponowe i od 17 bez znieczulenia znowu ból niesamowity. Musiałam zrezygnować z ZZO bo poród nie postępował. Urodziłam o 19 SN.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justa26

Ja po tygodniu po terminie zgłosiłam się na IP.
Na drugi dzień po przyjęciu do szpitala dostałam rano lewatywę, kroplówkę z oksytocyną, która praktycznie od razu zaczęła działać..
Od 8 rano kroplówka, A Ada pojawiła się na świecie o 12.45:)
Nie martw się na zapas..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

jeszcze dwa tygodnie jak jestes w 41 tc ? :o SZOK :) Z tego co wiem kroplówka z oks ... na moją koleżankę nie działa, ma wywoływany poród od niedzieli i nic ... Także ...trudno określic czy to takie straszne,napisała ze są to skurcze nie przyjemne ale spodziewa się i czeka na gorsze. Bedzie dobrze nie masz co się nastawiac na straszne czy nie ... :) Pozdrawiam i życze powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga85131

Ja miałam wywoływany.Tydzień leżałam na patologi ciąży jak jakaś głupia.Trzy razy mnie znosili na podłączenie pod oksytocynę i gówno dało.Wkońcu łaskawie ordynator zarządził,żeby mi przebić pęcherz płodowy i po 8 godzinach urodziłam zdrową córkę.Nie bój się.Poród to jest fajna sprawa.Najgorsze są skurcze.bo to one tak bolą.Moja siostra po pierwszej kroplówce urodziła a ja po trzech nie dałam rady.każda kobieta przechodzi wszystko inaczej.Trzymam za Ciebie kciuki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kmdm

u mnie było tak ze na 12 stawiam sie w szpitalu i było wypełaniaie papierow potem dali mnie do salki gdzie mnie badali mierzyli cyrklem brzuch i miednice potem podlaczyli mi test oksy to było o 16 a ze dlugo nie musialam czekac i odtsłam skurczy regularnych w co mi nie chcieli uwierzyc bo nic sie nei pisało spytali czy chce dzisiaj rodzic i czy na serio mam skurcze ? :/ wiec mowie tak mam chce dzisiaj rodzic no i co lewatywa i na sale porodowa podlaczyli znowu oksytocyne o 19 odeszly mi wody o 22 urodziłam