Ja w obecnym w aucie nie mam bo po pierwsze mam wszystkie szyby przyciemnione więc i tak nie widac za dokladnie (wiem, wiem niektore widac dobrze-ale akurat nie te, ktore mi sie podobają) a po drugie w moim przypadku idiotyzmem jest naklejanie informacji typu "dziecko w aucie' bo ja wożę dzieci (  liczba moga) wiec to mialoby sie nijak do stanu faktycznego; a po trzecie żeby te naklejki mialy u mnie jakis sens to musialabym pooklejac cale auto dookoła ( Nina w aucie-środkowa szyba po stronie kierowcy, Oliwier w aucie-tylne drzwi, srodkowa szyba po stronie pasażera, Nadia w aucie-ostatnia szyba po stronie kierowcy/tylna szyba po stronie kierowcy i Nikodem w aucie-ostatnia szyba po stronie pasazera/tylna szyba po stronie pasażera) a to wyglądaloby dość komicznie-wtedy tylko brakowałby tylko tych kretynskich tablic rejsteracyjnych za przednia szybą Kasia i Andrzej (Boże jaka to jest wieś-prawie tak samo jak przy wozku)

kaonn to do lakiernika, żeby przemalował ;d z tyłu niech Wam zrobi duuuży znak (na bagażniku jak to kombi)  "dzieci w aucie" :D  ja już to widzę ;D hehe
eh i A. też chce przyciemniać szyby, to już mi na pewno nie pozwoli przyczepić naklejki... ;p

lilith mój A. jest lakiernikiem:)) hahaha ale jemu sie nie che tego naszego autobusu pomalowac na jeden kolor a co dopiero cokoliwek na nim domalowywać. My juz i tak wygladamy przekomicznie jak wysiadamy gdzieś z niego-najpierw A. i ja a pottem caly tył: Oli, Nadia, Nikoś, Nina i najczęsciej jeszcze tesciowa a potem rozpoczyna sie szukanie wszystkiego co któres z nas powinno zabrac a zostalo w aucie i na koniec trzeba z bagaznika odgruzowac wozek dla Sprężynki:)) no cyrk na kółkach

może jakiś pirat się zlituje i walnie w inny samochód bez naklejki a tak serio mam ale podobno to nie działa na kierowców 

w szpitalu dostałam razem z kupą papierów

co chwilę mi to spada, nie chce się trzymać i już nawet o tym nie pamiętam :D