Może jest jej zaciepło, spróbuj ją lżej ubrać.

Moze za cieplo ja ubierasz? moze tez miec uczulenie np;na proszek a placze z innego powodu bo jest niedojedzona,bo jednak poczatki z karmieniem to zazwyczaj mordenga i dla mamy i dzidzi.
ps;Gratuluje dzieciatka

Nie mam doświadczenia, ale chcę Ci pomóc... Jeżeli krosteczki są czerwone z żółtym czubeczkiem, nie masz czym się martwić, są to prosaczki, reakcja nie przyzwyczajonych jeszcze porów niemowlaka do naszych standardów że tak to nazwę. Nie są zapalne ani nie wymagają leczenia.
A co do płakania, dzieci różnie reagują, a pamiętaj że Twoja mała została właśnie wyrwana ze swojej bezpiecznej bańki w Twoim brzuszku, gdzie było ciemno, ciepło i cicho. Może mała po prostu na sówj sposób się denerwuje, moja rada, połóż ją sobie na klatce piersiowej, albo podnieś tak, aby mogła słyszeć bicie Twojego serca i dźwięki podobne do tych które słyszała w łonie. Może tą ją lekko uspokoi

Mi sie wydaje, ze ma uczulenie na proszek lub plyn do prania. Moze to tez byc uczulenie na oliwke/krem, jezeli smarujesz ja po kazdej kapieli. Sprobuj zmienic proszek, zaobserwuj tez krem/oliwke a jak nie, to idz z malenka do lekarza.

P.S. Gratulacje :)

Takie małe dzieciątko ma prawo płakać zupełnie bez powodu i to jest normalne. Ale tak jak któraś wcześniej napisała-mój uspokajał się właśnie na klatce piersiowej w pozycji pionowej,do tej pory to lubi. Co do krostek, może to być potówka,spróbuj ją lżej ubrać.A plecki i pupcie może mieć poprostu ogniecione od leżenia,nie popadaj od razu w paranoję-uczulenie wyszło by również w innych miejscach,np na klatce piersiowej,nóżkach.
Chyba że faktycznie wygląda to bardzo źle-pokaż małą lekarzowi bo my jej nie widzimy.
No i gratuluję córeczki!