« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

2015-11-06 12:19

|

Pozostałe

Powrot do pracy a male dziecko...

Syn ma 2lata ja juz od poniedzialku bede chodzila na 6godzin do pracy, lacznie z dojazdem nie bedzie mnie ponad 8godzin. Naszczescie tylko 3dni w tyg ale sama mysl ze pierwszy raz w zyciu zostawie syna na tyle godzin mnie przeraza. Jak wy dalyscie sobie rade z taka rozlaka..? Jakies rady..?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Pola miala 2 lata jak poszla do przedszkola, bardzi chciala isc. Ja wtedy poszlam do pracy. Nie bylo problemow, wiedzialam ze dziecko potrzebuje rowniesnikow zeby moglo sie rozwijac. Zaprowadzalam ja na 9 i odbieralam 15:30. Pracowalam po 4h wtedy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Nie było tak źle. Ja poszłam do pracy na 7 godzin plus dojazdy jak córcia miała 14 mcy. Myślałam, że nie przeżyję ale było ok. Chyba ja bardziej panikowałam jak córcia która od razu zaadaptowała się w żłobku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

Tosia miała 7 mc... Nie było mnie w domu z dojazdem 10 h.... Po prostu rób swoje!! Nie myśl!! Nic się bez Ciebie złego dziać nie będzie!! A jak znam życie to Ty będziesz bardziej tęsknić niż Dziecko!!
Wyluzuj matka ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

To chcialam uslyszec;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

Dzisiaj jestem 3 dzień w pracy , jakoś daje rade jak jest co robić to się nie myśli ,a dziko siedzi zadowolone z tata nic mu nie jest i nie będzie też się bałam ale jest dobrze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891

Wrocilam do pracy jak maly mial 8 miesiecy. Wychodze o 7:30, wracam o 16. Pierwszy tudzien byl dla mnie ciezki. Jemu w ogole. I dalej jemu bez roznicy czy to ja, babcia czy tata. Mama obowiazkowa do polozenia na noc spac. A w dzien to mu bez roznicy- byle czul sie dovrze:). Tak to widze :).
Bedzie dobrze!