Ja urodziłam w drugim semestrze na 2 roku;) studiuję dziennie, mam indywidualny tok;) kiedy nie mam z kim zostawić małego nie jadę na zajęcia ale tak ogólnie to jestem prawie zawsze;) Teraz jestem na 3 roku, zajęcia mam tylko 3 razy w tygodniu więc po co mam płacić za zaoczne. Także nie zastanawiaj się i wracaj na uczelnię;) Dokończysz edukację oraz oderwiesz się od codziennych obowiązków (odpoczniesz) ;D

ja urodziłam pod koniec 2 semestru na 1 roku, teraz narazie studiuje ale po urodzeniu 2 dzidzi ide na urlop dziekański. Na twoim miejscu poszłaby zaocznie :)

Ja na twoim miejscu poszlabym na zaoczne bo skoro finansowo dajecie sobie rade to lepiej byc z dzieckiem .
Sama wracam do szkoly w ten weekend a synek ma 4 tygodnie

Poszłabym na zaoczne, dziecko potrzebuje matki.

ja skończyłam 1 rok dziennie na awfie i zaszłam w ciążę, ze względu na rodzaj uczelni kobiety w ciąży raczej średnio się tam nadają a poza tym była to pastwowa uczelnia gdzie raczej było mało wyrozumiałych wykładowców a plan zajęć był beznadziejny, zajecia od 8-20 z przerwami po 2 h bezsens. Przeniosłam się na ten sam kierunek na inną uczelnię zaocznie uczęszczałam aż do porodu i od razu po ;) raz na 2 tyg na 5 h zostawiam małą z tatusiem i jestem szczęśliwa że wychodzę do ludzi ;P

Jeśli interesuje was charakteryzacja i wizaż, to myślę, że powinniście sprawdzić kierunki dostępne w http://www.dziewulscy.pl/wydzial-charakteryzacji-efektow-specjalnych-fx-protetyki/ . Moim zdaniem jest to naprawdę dobra szkoła wizażu, więc i wam może się spodobać.