Św. Rodziny

NIE polecam Raszei - nie dają żadnego znieczulenia, nawet gazu. ;) Rodziłam tam, bo myślałam, że jestem bohaterką, a na porodówce sama się przeklinałam, że nie wybrałam innego szpitala. :)
Na Polnej masówka, więc raczej Lutycka albo św. Rodzina. :)

Ja rodziłam na Lutyckiej i szczerze polecam..Na porodówce fajne położne, na oddziale poporodowym już nie bardzo, ale da się wytrzymać:)Jak masz jakieś pytania chętnie odpowiem

Pierwsze rodziłam na polnej i do dziś śnią mi się koszmary. Poza wrednym zachowaniem prawie wszystkich położnych dochodzi to, że jako strasznie olewają pacjenta i masę osób wychodzi z powikłaniami (leczyłam się kilka miesięcy), bo oni się nikim nie zajmują jak należy.

Teraz waham się między św. Rodziny a Raszei. A wabik pisze, że nie dają w Raszei znieczulenia - o ile wiem tylko w Św. Rodziny dają, bo na polnej też mogłam sobie pomarzyć o jakowymś. Bo przecież nie można nazwać dolarganu znieczuleniem, to paskudztwo według mnie tylko pogarsza sprawę.

ile mam tyle opinii będzie....to zależy od ludzi na jakich się trafi, ja rodziłam na polnej i była masakra, słyszałam o św. rodzinie, że za wszelką cenę każą rodzić naturalnie no i nie ma się dziecka przy sobie, co ja uważam za błąd, ale inne mamy sobie cenią, Lutycka - ponoć pije się na zmianach (poważnie), ale to jedyny szpital gdzie nie płaci się za poród rodzinny, miła atmosfera etc. , koleżanki chwalą sobie Raszei.....Polna to masówka-najwięcej urodzeń w Polsce, ale mają kompletny sprzęt i oddział neonatologiczny......ja sama nie wiem gdzie teraz mam rodzić, ale nastawiam się na to, aby otwarcie domagać się dobrego traktowania, walczyć o swoje etc.....

słyszałam, że dzieci urodzone od stycznia br. zostały zarażone gronkowcem