Tak w ogóle jeśli to knajpa całodobowa, to pamiętaj o tym, że kobietą w ciąży nie wolno pracować w godzinach nocnych (tzn. 22-6) jest to chyba nawet wyszczególnione w kodeksie pracy, ale nie powiem że na pewno, bo ja to pamiętam z przepisów bhp. A tak poza tym, poproś szefa żebyś miała zmiany po 6 godzin (3/4 etatu) a jak i wtedy nie dasz rady, idź na zwolnienie, ale z tym jest więcej zachodu niż cała ta sprawa warta. Jeśli ciąża nie jest zagrożona, od publicznego lekarza nie dostaniesz zwolnienia, ja pracowałam w biedronce, co prawda jako zastępca kierownika, do trzeciego miesiąca, w końcu poszłam do lekarza prywatnie.

tylko chodzi o to ze mieszkam w irlandii tu sa calkiem inne przepisy dla nich ciaza to nic wielkiego moge pracowac o kazdej porze i jest to tu normalne no ze zwolnieniem jest wiecej zachodu .. teraz za niedlgo jade na urlop do polski jesli po powrocie bedzie to samo poprosze szefa o minimalne godzinny w porach dziennych

mysle ze powinnas zrezygnowac gdy ciaza bedzie widoczna. I bedzie Ci juz naprawde ciezko, zawsze lepiej pare groszy odlozyc

mysle ze powinnas zrezygnowac gdy ciaza bedzie widoczna. I bedzie Ci juz naprawde ciezko, zawsze lepiej pare groszy odlozyc

Jestem tego samego zdania. Ja juz od 10 tc przestalam pracowac mimo tego , ze rowniez nie mialam sil a pracowac bardzo chcialam. Brzusio stal sie widoczny i mimo tego , ze piekny to i tak zaczal mi troszke przeszkadzac.

Ja pracowałam w salonie fryzjerskim, myślałam, że dam radę, ale później wszystkie chemikalia zaczęły mi przeszkadzać, byłam opryskliwa dla klientów, źle się czułam cały dzień na nogach.. Zrezygnowałam z pracy do końca ciąży i później jak dojdę do siebie to szefowa zapewniała, że chętnie mnie przyjmie, bo czego się nie robi dla maleństwa, no i w sumie dla własnego dobrego samopoczucia, które jest ważne w ciąży.. Radziłabym Ci porozmawiać z szefem, może pójdzie na jakąś ugodę, jeśli to w porządku facet..

W pierwszej ciazy pracowalam caly czas po porodzie mialam wolne chyba ze 2 tyg i powrot do roboty W drugiej tez pracowalam do konca ba na porodowce tel firmowe odbieralam patrzyli na mnie jak na kopnieta a ja nie mialam nikogo kto moglby mnie zastapic Wiesz w sumie ten pierwszy trymestr jest taki popaprany ze mozesz miec mdlosci jestes bardziej senna Zobacz na ile dasz rade wytrzymac jak nie to idz na zwolnienie Mnie lekarz proponowal bo mialam ciaze zagrozona ale nie skorzystalam

Ja pracowalam do 34 tc (UK)i nic mi nie bylo, jednakze masz pewne przywileje,powinni przenisc cie do innego dzialu, badz nie powinnas dzwigac ciezkich rzeczy itd.Tutaj ciaze to ciaza nie choroba i tak powinno byc.

edit. na maciezynskie pozesz isc 11 tygodni przed planowanym rozwiazaniem, ale radzilabym isc zapytac sie w odpowiednim biurze.