Ale to musisz już konkretnie napisać o jaką pracę chodzi, nie możesz porównywać stawki jeśli masz zupełnie inne kwalifikacje niż ktoś inny.

Powiem Ci, że ja mam na to takie spojrzenie, że pracownika, takiego naprawdę wykwalifikowanego i z zapałem ciężko znaleźć, ja w końcu zrezygnowałam całkowicie z samodzielnego szukania i przez https://www.people.com.pl/ zlecam znalezienie kogoś jak potrzebuje nowego członka w zespole- oni to o wiele sprawniej robią a ja nie tracę czasu

Trudniej o prace czy o pracownika... hmmm.. jedno i drugie. Przede wszystkim zależy od zarobków. U nas jest tak: wszędzie dają minimalną krajową i ludzie nie chcą iść do takiej pracy, ale to dobrze, bo może pracodawcy zaczną dbać o pracownika i płacić mu tak, aby starczało na normalne życie. A druga sprawa jest taka, że jak już znajdzie się taki co zgodzi się na taką stawkę to się do tej pracy nie nadaje.

ludzie teraz bardzo wybrzydzają. niby marudza, ze nie ma pracy, ale nie pójdą robic za 2 tysiace bo mało.. szczególnie kobiety, wolą siedziec w domu i dostawać 500 plus. takie mam odczucia, bo od kiedy to wprowadzili, cięzko u nas o pracownika (pracuje w sklepie). ogłoszenia wiszą na mieście na drzwiach nie tylko sklepów i nie widać chetnych.