« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

2014-01-15 22:43

|

Pozostałe

Pranie ciuszków... proszek?

Jak długo używałyście specjalnych proszków do prania dziecięcych ubranek? Co potem? Zwykły proszek, czy jakiś inny, nie wiem, dla alergików? Jak to u Was wyglądało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Używałam do pierwszych plam, potem się okazywało, że ten proszek niczego nie spiera więc zamieniłam go na taki jakiego my używamy. Ale bez płynu do płukania bo ten bardzo często uczula.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Jeszcze piorę w Dzidziusiu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Używałam tylko do wykończenia opakowania, później już razem z naszymi, w zwykłym proszku. Moi chłopcy alergikami nie są.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Jeszcze piorę w Dzidziusiu.
U nas też DZIDZIUŚ był na tapecie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elonciaa

9 mc w dzidziusiu. Ale mamy alergie pokarmowa i przerzucam sie na platki mydlane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

szczerze? wcale nie używałam do dziecięcych prałam w tym samym co inne, nie miał ani wysypki ani nic :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Do dziś piorę w LOVELI, albo w Dzidziusiu, albo w JELP, a Mała ma 14 miesięcy. Póki co nie zamierzam zaprzestać :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Aż się skończył zapas proszku niemowlęcego :) Przy pierwszym - około 2 m-cy, a przy drugim jeszcze trochę mam, a ma 2,5 m-ca.
Potem już zwykły normalny proszek, taki jak używam do naszych ubrań.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xdariax

Ja kupiłam Jelpa i przepieram w nim rzecy dla dziecka. Natomiast planuję tak robić do 3 miesiąca życia, a potem już przejść na nasz,ale bez płynu do płukania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doradcalovela

Drogie Mamy,

duża część rodziców przestaje stosować delikatne środki piorące, gdy dziecko dorasta lub nie ma problemów ze skórą. Brak widocznych podrażnień czy objawów alergii na skórze malucha nie świadczy jednak o tym, że wszystko jest z nią w porządku i spełnia ona swoje funkcje ochronne, w takim stopniu, jak skóra dojrzała. Składniki piorące często zawarte w zwykłych proszkach, rozjaśniacze optyczne, fosforany czy inne drażniące składniki chemiczne i zapachowe, wiążą się z włóknami tkaniny i nawet po podwójnym płukaniu pozostają w niej, mając kontakt ze skórą. Wybór odpowiednich środków piorących bezsprzecznie pozostaje indywidualną sprawą każdej mamy. Nie mam na celu nakłaniania Was do zmiany swoich preferencji. Chciałabym jedynie, jeśli pozwolicie, dostarczyć Wam kilku użytecznych informacji :)

Pollym, stosowanie delikatnych środków dla dzieci zalecane jest do 3-ego roku życia. Nie widzimy tego, ale skóra dziecka może być nawet do pięciu razy cieńsza od skóry dorosłego i drażniące detergenty mogą przedostać się przez nią do organizmu. Komórki skóry uzyskują właściwy skład płaszcza hydrolipidowego, a także pełną dojrzałość i aktywność gruczołów potowych i łojowych w wieku 3 lat. Dlatego też, jeśli Twój maluch nie ma skłonności do alergii, po tym czasie możesz rozpocząć używanie zwykłych proszków przeznaczonych dla dorosłych.

Izzi, jeśli masz problem ze szczególnie uporczywymi plamami, polecam stosowanie odplamiacza. Dostępne na rynku odplamiacze przeznaczone do ubranek dziecięcych radzą sobie z większością typowych plam, takich jak np. z dań słoiczków, soku brzoskwiniowego, trawy czy błota, dbając jednocześnie o skórę dziecka.

Mam nadzieję, że czas poświęcony na przeczytanie mojej wypowiedzi, nie będzie dla Was czasem straconym. Jeśli macie wątpliwości lub pytania, chętnie udzielę na nie odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Doradca Lovela