Ja w sumie osobno prałam Hrabiny rzeczy do 13 mc potem prałam z naszym ale w jej proszku i płynie a teraz już normalnie od jakichś 2 miesiecy

Od poczatku piore rzeczy razem, w proszku fairy bio dla dzieci w takiego samego plynu uzywam do plukania. Dziecko dotyka cały czas tez moich ubran i lezy tez w mojej poscieli, a poza tym nam jest wygodniej prac razem.

Od początku corki ubranka piore z naszymi, tylko jak wrzucam jej to sypie proszek dla dzieci i nasze ubrania tez sie w tym piora. Plynu uzywam do plukania tkanin normalnie od poczatku. Teraz przejde juz na normalny prosze. Tak jak kolezanka napisala.
Dziecko przytulasz, lize i tak twoje ubrania i przytula. Jaka wiec roznica?

od 4 mca-najpierw wrzuciłam parę sztuk bodziaków z naszymi ciuszkami i jak się okazało nie uczula małego to piorę z naszymi daję nawet odplamiacz Ariel a piorę w persilu,płyn do płukania softlan sensitive,mam znajomą co używa tanich proszków typu lidl od urodzenia i dziecku też nic nie było

Hejka! Ja tak jak dusieńka. Ekonomia i oszczędność. Zdarza się, że piorę rzeczy małej ręcznie.Próbowałam też już płukać w zwykłym płynie do płukania i było ok oczywiście wtedy próbowałam jedną rzecz. W ogóle z uwagi na to, że jestem alergikiem to jeśli chcę zmienić jakiś płyn czy proszek to próbuje tylko jedno ubranko, w razie niespodzianki. Piorę w płynie Lovella a płyn do płukania jelp. Próbowałam już jakiś tańszy płyn do płukania i było ok. Każde dziecko jest inne więc po prostu trzeba wszystko testować. Pozdrawiam mamuśki.

Ja zaczęłam prac razem jak córka miala 1,5 miesiąca, ale w proszku dla dzieci. Wydaje mi się ze to nie ma znaczenia, i zawsze prasuję jej ubranka:)