« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa
emilaa

2011-06-01 12:31

|

Pozostałe

Problem !!

Hej dziewczyny . Byłam z corką wczoraj przebić uszy ..( 5 miesiecy) . Zauwazylam ze przy placzu robią jej sie sine nogi czy to normalne ?!
Moja mama gdy sie nia kiedys opiekowala i mała miała kolke też zauwazyla granatowe nóżki , ale zapomniala mi o tym powiedziec.
Ma któraś podobny problem ?!
Pozdrawiam

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

chyba warto się z lekarzem na ten temat rozmówić, ja pierwsze słyszę ale chyba bym nie czekała :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106

To może być problem z krążeniem - może podczas płaczu mała nie nabiera tyle powietrza ile powinna i krew jest słabo dotleniona.Koniecznie powiedz o tym pediatrze.

Mi się też wydaje, że trzeba to omówić z pediatrą i to jak najszybciej.

Ale ciekawa jestem jak można z czystym sumieniem przebić tak małemu dziecku uszy??? I po co??
Przecież to sprawiło jej ból, którego z całą pewnością nie rozumiała. Sama piszesz, że płakała. To oczywiście nie moja sprawa i nie osądzam, ale nie lepiej było poczekać aż sama Cię o to poprosi?? Wtedy przynajmniej mogłaby się przekonać na własnej skórze i na własna prośbę, że aby być "piękną" trzeba się nacierpieć ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa

Mi się też wydaje, że trzeba to omówić z pediatrą i to jak najszybciej.

Ale ciekawa jestem jak można z czystym sumieniem przebić tak małemu dziecku uszy??? I po co??
Przecież to sprawiło jej ból, którego z całą pewnością nie rozumiała. Sama piszesz, że płakała. To oczywiście nie moja sprawa i nie osądzam, ale nie lepiej było poczekać aż sama Cię o to poprosi?? Wtedy przynajmniej mogłaby się przekonać na własnej skórze i na własna prośbę, że aby być "piękną" trzeba się nacierpieć ;)
Mala juz zarejestrowałam do lekarza . Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze .

Jezeli chodzi o kolczyki to nie musze sie tlumaczyc bo każda matka inaczej wychowuje dziecko ;)
Ale Podam przyklad : Moja siostra lat 7 miala przebite uszy w wieku 5 lat i do tej pory ma jakis uraz . Ja w wieku mojej córki mialam przebijane uszy i dziekuje swojej mamie że mi zrobila kolczyki bo nie pamietam bólu . A kto wie ile moja siostra bedzie sie bala swojej cioci która przebijala jej uszy ?!
Inna sprawa : nie ma zadnych przeciwskazan medycznych (wczesniej sie rozeznalam ) nawet u tak malego dziecka .

Dobrze ze jej przebiłam bo wyszło to z tymi nóżkami . Jakbym miała wybierać to zrobiłabym to jeszcze raz .

Mi się też wydaje, że trzeba to omówić z pediatrą i to jak najszybciej.

Ale ciekawa jestem jak można z czystym sumieniem przebić tak małemu dziecku uszy??? I po co??
Przecież to sprawiło jej ból, którego z całą pewnością nie rozumiała. Sama piszesz, że płakała. To oczywiście nie moja sprawa i nie osądzam, ale nie lepiej było poczekać aż sama Cię o to poprosi?? Wtedy przynajmniej mogłaby się przekonać na własnej skórze i na własna prośbę, że aby być "piękną" trzeba się nacierpieć ;)
Mala juz zarejestrowałam do lekarza . Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze .

Jezeli chodzi o kolczyki to nie musze sie tlumaczyc bo każda matka inaczej wychowuje dziecko ;)
Ale Podam przyklad : Moja siostra lat 7 miala przebite uszy w wieku 5 lat i do tej pory ma jakis uraz . Ja w wieku mojej córki mialam przebijane uszy i dziekuje swojej mamie że mi zrobila kolczyki bo nie pamietam bólu . A kto wie ile moja siostra bedzie sie bala swojej cioci która przebijala jej uszy ?!
Inna sprawa : nie ma zadnych przeciwskazan medycznych (wczesniej sie rozeznalam ) nawet u tak malego dziecka .

Dobrze ze jej przebiłam bo wyszło to z tymi nóżkami . Jakbym miała wybierać to zrobiłabym to jeszcze raz .
Nikt nie chciał żebyś się z tego tłumaczyła, zapytałam z ciekawości bo ja co prawda mam syna-więc nie mam dylematu z kolczykami, ale przeżywam każde jego szczepienie, czy zastrzyk, serce mi pęka że jego boli więc sama na taki ból bym go nie naraziła.

Sama miałam przekłuwane uszy w wieku 8 lat i wspominam to bardzo dobrze :) Pewnie bolało ale ja się strasznie cieszyłam z tych kolczyków :)
Może Twoja siostra była na to za mała, skoro tak się przeraziła.

Mi się też wydaje, że trzeba to omówić z pediatrą i to jak najszybciej.

Ale ciekawa jestem jak można z czystym sumieniem przebić tak małemu dziecku uszy??? I po co??
Przecież to sprawiło jej ból, którego z całą pewnością nie rozumiała. Sama piszesz, że płakała. To oczywiście nie moja sprawa i nie osądzam, ale nie lepiej było poczekać aż sama Cię o to poprosi?? Wtedy przynajmniej mogłaby się przekonać na własnej skórze i na własna prośbę, że aby być "piękną" trzeba się nacierpieć ;)
Mala juz zarejestrowałam do lekarza . Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze .

Jezeli chodzi o kolczyki to nie musze sie tlumaczyc bo każda matka inaczej wychowuje dziecko ;)
Ale Podam przyklad : Moja siostra lat 7 miala przebite uszy w wieku 5 lat i do tej pory ma jakis uraz . Ja w wieku mojej córki mialam przebijane uszy i dziekuje swojej mamie że mi zrobila kolczyki bo nie pamietam bólu . A kto wie ile moja siostra bedzie sie bala swojej cioci która przebijala jej uszy ?!
Inna sprawa : nie ma zadnych przeciwskazan medycznych (wczesniej sie rozeznalam ) nawet u tak malego dziecka .

Dobrze ze jej przebiłam bo wyszło to z tymi nóżkami . Jakbym miała wybierać to zrobiłabym to jeszcze raz .
A ja sobie sama poszłam przebić uszy w wieku 23 lat i jestem wdzięczna rodzicom za to, że nie przebili mi wcześniej bez mojej zgody.

Ja również nie wyobrażam sobie świadomie sprawiać niepotrzebnego bólu kilkumiesięcznemu dziecku... A uszy przebiłam sobie sama własnoręcznie w wieku nastu lat (w dziesięciu miejscach) kiedy poczułam taka potrzebę ;).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa

To juz kazdego indywidualna kwestia wychowania :) i nikt nie powinien krytykowac , bo ja swojej córce nie zrobilabym żadnej krzywdy .

To juz kazdego indywidualna kwestia wychowania :) i nikt nie powinien krytykowac , bo ja swojej córce nie zrobilabym żadnej krzywdy .
Nikt nie krytykuje, wymieniamy poglądy. Ale wierz mi, że przebijanie uszu to nie wychowywanie :)