Dobrze, czy nie- nie mi osądzać, ale wiem jedno. Dzięki tej akcji dowiesz się przynajmniej w końcu na czym stoisz i kim dla niego jesteś. Pamiętaj tylko- skoro zrobiłaś już ten krok, to nie odpuszczaj i nie dzwoń pierwsza! On musi zrozumieć... A jeśli nie zrozumie, to niech żyje z mamusią całe życie. Wiem, że to ciężko, zwłaszcza, że dzieci potrzebują ojca, ale Twoje dzieci nie mogę patrzeć na to jak on Tobą pomiata...
Też miałam problem z teściową i załatwiłam go raz na zawsze, w podobny sposób, tylko, że u nas dziecko dopiero przyjdzie na świat...
Bądź twarda :)

a ja myślę, że dopóki nie będzie na swoim to się zawsze takie akcje będą pojawiać.

jakatarzyna tez jestem tego zdania nie chce sie z nikim kłócic ale nas tam poprostu mieszka za duzo bo 4 rodziny prawie ze w jednym domu wiec non stop bezie to samo wiec trzeba to ratowac i uciekac kazdy mowi ze on wroci lada moment

Jak kocha to sam do ciebie przyjdzie daj mu troche czasu na przemyslenia. Uwazam ze mieszkanie z mama czy tesciowa nigdy nie jest dobre powinniscie byc na swoim twozyc razem rodzine ty on i dzieci a on musi sie usamodzielnic poznac co to zycie co to rodzina. Wasze dzieci napewno tez to wszystko widza i przezywaja. Jesli go kochasz i chcesz z nim byc to teraz w takiej sytuacji musisz byc twarda, dzilna i zobaczysz czy mu na tobie zalezy i dzieciach tego wlasnie ci zycze. I nie daj soba pomiatac walcz o wasza rodzine:)

Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, zwłaszcza- jakby nie patrzeć- nie swoją. Bo rzadko kiedy więzi zięć/synowa są super... Uważam że póki nie będziecie na swoim to zawsze będą spięcia. A to zrujnuje Was, a jak już pisałam ostatnio WY jesteście najważniejsi dla siebie. Toż to nie chcecie wyjechać na koniec świata, czy zerwać kontakt ! Chcecie po prostu nie mieć powodu do kłótni. A gadanie o sprzedaży domu to jest cios poniżej pasa... Gdyby faktycznie byli uzależnieni od Was wyglądało by to zupełnie inaczej.. nie czarujmy się- człowiek który ma interes w czymś potrafi być jak "anioł". Powodzenia!