Drogie mamusie. Mamy taki problem, mój roczny synek nie chce jeść, a raczej je dużo rzeczy, ale najbardziej lubi mleko. Kaszki nie wchodzą w gre, bo nie lubi, jedynie te które dosypuje się do mleka. Je dużo produktów spożywczych, tylko mamy taki problem, że nie umie robić tego sam i nie potrafi ich ładnie gryźć. Jest bardzo szybki, wszędzie go pełno i nawet jak dam mu biszkopta czy chrupka to się nim dławi, bo gryzie zbyt duże kawałki i chce od razu połykać, robi to bardzo szybko. ma 4 ząbki na górze i 4 na dole, więc chyba jak na takie duże dziecko powinien sobie jakoś radzić. Chce powoli odzwyczajać go od mleka w nocy, tak cały czas je pije, ale On budzi się na nie około 3 razy i muszę mu je dać, żadne zamienniki typu woda, czy nawet soki nie zdają egzaminu. W dzień również je dużo mleka, bo nawet jak zje coś innego, to się domaga butli i płacze, dopiero jak zje chociaż troszeczkę to jest zadowolony. Poradzcie jak mogę go powoli przyzwyczajać do tego, że mleko tylko dostaje na wieczór? Jak nauczyć go samemu gryzc i radzic sobie z innymi potrawami i co mogę mu dawać do jedzenia przez cały dzień? Z góry dziękuje za rady i przepraszam, za tak długi wywód.