A próbowałaś położyć ją później? I bardzo powoli zmienić godzinę snu. Ciężko i mi by było przestawić się nagle ze snu z godziny 23 na 20, bo o 20 nie chciało by mi się spać ze wzgl na późniejsze pory przez wcześniejszy czas. Nie wszystko od razu. Nie każde dziecko zasypia o 20. Może pora 22 obyła by się bez płaczu i buntu bo wycieńczone dziecko by szybko zasnęło :) czekam na wieści!

ja mam ten sam problem i dzięki mojej nie konsekwencji niunia śpi z nami w łózko :-( , ale jest na to sposób tylko serce mnie boli jak tatuś zaczyna go wprowadzać w życie tj. kładzie niunie do łóżeczka i dotąd z nią siedzi aż nie zaśnie co chwile jak mala się podnosi odkłada ja z powrotem i tak w kółko .Trwa to nie mniej niż u Ciebie a płacz jest taki jak by ja ze skory obdzierali , ale to chyba jedyny sposób by nauczyć dziecko spać we własnym łóżeczku

My wprawdzie śpimy z małym i uwielbiamy kiedy jest blisko ale wiem, że dzieci w tym wieku bardzo łatwo się przyzwyczajają do lepszego i dłużej zapominają niż kiedy były małe.
Wytrzymaj jeszcze trochę, nie rezygnuj z łóżeczka jeśli taka forma Wam wcześniej opowiadało. Myślę, że jeszcze maksymalnie parę dni i wszystko wróci do normy. No chyba że się złamiesz to za każdym razem będzie Ci dużo trudniej.
Mój mały przez jakiś czas był nauczony, że zasypiał wtulony we mnie o godzinie 20 tej zaraz po kąpieli. Tak było przez parę miesięcy, wystarczało mu krótkie przytulanie i lulu. Niestety przez parę dni musiałam zostawać do bardzo późna w pracy i mąż zaczął bawić się z synkiem do 22. Od tamtej pory mały zasypiał już o 22 i za nic na świecie nie mogłam go przestawić na 20tą. Zajęło mi to dwa tygodnie.

Podziwiam Twojego syna:) Moja śpi w dzień tylko godzinę (ok14-15 zależy) i po 20 pada. Śpi do 9-10 :)

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady :) Na pewno będę konsekwenta i nie poddam się bo wiem że warto! Trzeba tylko zacisnąć zęby i wszystko będzie dobrze. Nikt nie mówił że wychowanie dziecka to prosta sprawa.
Najpierw zacznę od zmiany godziny drzemki w dzień tak by pod wieczór mała była bardziej zmęczona i chętna do spania. Jak wyjdzie zobaczymy. Wierze że będzie dobrze i się uda. Konsekwencja i cierpliwość...:)
Pozdrawiam

Udało się!:)
Wszystko wróciło do normy po 4,5 dniach.