« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona66
iwona66

2013-11-09 12:56

|

Noworodki

Problem ze zrobieniem kupki...

są jakieś sposoby by pomóc ok 3 tyg. maleństwu zrobić kupkę? pręży się i popłakuje a zamiast kupki puszcza bączki.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Masaż brzuszka, uginanie nóżek. Też jesteśmy na tym etapie od 3 dni ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

Daj mu tak z 30ml wody do picia, a jesli to nie pomoze to weź termometr zamocz koncówkę w oliwce i delikatnie wsuń w pupcie to powinno pomóc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Mi to może wyglądac na dyschezję niemowlęcą, szczególnie jesli nie występuje o stałych i równych porach..
Moja córcia to miała od 2tygodnia zycia do końca 3miesiaca życia.
Dyschezja, to jest takie zjawisko, że małe dziekco nie potrafi się wypróżniac i zamiast wypychac kupkę, to zaciska pupę. Wtedy go bardzo boli brzuszek i się pręży - logiczne.
Możesz, kiedy widzisz, że dziecko prze, podkurczac mu nóżki do brzuszka, możesz też masowac wowczas brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale tak trochę mocniej, bo ma to byc masaż jelit, a nie skóry - wiciskasz wtedy kupkę i najlepiej to robic w pozycji pół lezącej, np. dziecko oparte o Ciebie na podusi ;)
Możecie zacząc uzywac kropelek typu Espumisan, ale nie wiem czy na to pomogą..
Mozesz stosowac cieple oklady na brzuszek, albo suszyc go suszarką ;)
Możesz tez, jeśli widzisz, że dziecko bardzo chce zrobic kupkę, a nie może bardzo długo i nic nie pomaga, a dziecko płacze, zamoczyc kocówkę termometru w oliwce i delikatnie włożyc troszeczkę do odbytu dziecka - wtedy dziecko przestaje zaciskac i momentalnie się wypróżnia.
Unikaj stosowania czopków, bo rozleniwiają jelita.
Noś do odbicia po kazdym karminiu.
Takie są nasze rady i ja w ten sposób z mężem pomagaliśmy córci naszej, kiedy była mała.
Potem jej układ pokarmowy całkowicie dojrzał i problem zniknął w sumie z dnia na dzień. Tak czasem niestety jest i trzeba to przeczekac, pomagając dziecku jak się da. Potrzeba dużlo cierpliwości i miłości ;)