Linkow nie znam ale moge co wszystko powiedziec.

http://wiedzoholik.pl/zobacz-jak-wyglada-zabieg-cesarskiego-ciecia/
Ale może nie oglądaj? :p
Sama miałam cesarkę i jak pomyślę o tym to uuuuuu .. :)

cc krok po kroku jak było u mnie decyzja o cc za 20 min przyszła położna przebrali mnie w ich piżamę założyli cewnik idzie przeżyć samo zakładanie dziwne i uczucie jak byś sikała pod siebie ale nic takiego się nie dzieje, zabierają cie na sale operacyjną , i ja miałam znieczulenie od pasa w dół a wiem że w niektórych szpitalach dają pełną narkozę , po podaniu znieczulenia kładą cię na łózko zabezpieczają jedną rękę i na drugiej zakładają coś na palec, zasłaniają ci widok i jak masz szczęscie to lekarze i pielięgniarki z tobą rozmawiają żebyś sie troche odprężyła , po chwili cię tną same ciecie bez bolesne ale przy moim znieczuleniu nie czyłam bulu ale czułam wszystko czyli ciecie wyciąganie synka szarpanie później szyli po cc jeszcze godzine leżalam na sali obserwacji trzęsąc się jak galareta pod kocem termicznym później przeniesli mnie na sale pooperacyjną , co godzinę zaglądała do mnie położna i zmieniała mi podkłady oczywiście nóg nie czułam więc wygladało to dość komicznie , co do o 6 rano kazali mi wsać i iśc pod prysznić nie będę klamać boli jak cholera ale jak już wstaniesz to jakoś idzie oczywiście położna była cały czas przy mnie wrazie czego jak bym miała się przewrócić o 11 byłam już na normalnej sali a o 14 dostałam synka po cc dobrze czułam sie już w 2 dobie oczywiścisie brałam wszystko przeciwbólowe co dawały bo to pozwalało sie poruszac a im więcej sie ruszasz tym szybciej dochodzisz do siebie , wiec straj się jak najwiecej chodzic mimo że boli powolutku spaceruj sobie nawet po sali, a skutki cc czuje do dzisiaj a jestem 7 miesiecy po porodzie

Zakladaja cewnik. Gola miejsce ciencia maszynka. Znieczulenie w plecy przy tzw kocim skuleniu niemozesz drgnac wtedy. Przekladaja na plecy. I tna. ja czulam.jak mi wszystkie ze tak powiem flaki ruszaja* czulam bo musieli jak najszybciej ciac i znieczulebnie dobrze nie zadzialalo. Wyjmuja dzidziusa zaczyna sie drzec;) jak jest ok to klada ci na sekunde na klatce piersiowej. Zszywaja. Dalej nie pamietam...

Sory nie chcialam cytowac Verrerie

http://40tygodni.pl/arletka1991/blog/31367,DRUGA-CORECZKA-JEST-JUZ-Z-NAMI-Niestety-przyszla-na-swiat-droga-cesarskiego-ciecia.html

Proszę to mój ;) ale to cc planowane, nie gwałtowne ;)