Po pierwsze bo mi sie rzuciło w oczy,cc nie ma nic wspólnego z ilością pokarmu tak samo jak nie ma stałej reguły ze masz miec 200ml. Niestety jednym jest dane karmic innym nie. Herbata tez cudów nie zdziała. Nie zaszkodzi ale nie bedzie Ci leciało mleko ilością litrową. Jedyne co mozesz zrobic to faktycznie sie nie poddawać. Może sie niedługo ureguluje wszystko i synek sie przekona do piersi. Psychika i wiara czynią cuda.
ps rodziła ze mna dziewczyna która tak jak ja miała dziecko w inkubatorze i miała pokarmu swojego z dwóch piersi 60ml a ja mialam po 180ml z kazdej. Tyle ze mnie sie skonczył po trzech msc a ona miała długo dłuzej więc głowa do góry

Nie poddawaj się. Przystawiaj malucha. On może pobudzić twoje ciało do produkcji mleczka. Dasz radę. Myśl pozytywnie. Ja też trochę walczyłam o karmienie i udało się. Musisz przynajmniej 3-4 litry wypijać i jeść w dobrze.

Uwazam ze przede wszystkim powinnas nadal podawac mu piers a nie odciagac i do butli... A podobno kawa inka tez pomaga na laktacje.

wime ze to moze dziwne moze nie na kazdego dziala ,ale kup sobie piwko reds czy jakie tam lubisz... wypij nie karm przez ok 90 minut.mi po piwie wkoncu pojawilo sie mleko.. probowalam wszystkiego i tak to piwo omijalam omijalam az wkoncu w akcie desperacji wypilam i pomoglo;))pozniej bylo juz tylko lepiej

Ja piłam herbatkę dla kobiet karmiących z Hipp, podobno jest najlepsza a teraz dla podtrzymania laktacji piję raz dziennie herbatkę z Herbapolu.

moja ciocia pije codziennie po 3/4 herbaty z mlekiem. Bawarki czy jakoś tak. I to podobno pomaga, bo też miała problemy z laktacją

a ja ci radzę przejść się do poradni laktacyjnej, pomogą ci, przestaniesz dokarmiać sztucznym bez żadnej herbatki :)
sama byłam i polecam :)