Ktg mam dwa razy w tygodniu zawsze na boczku,niewiem czy ma sens meczenia ciebie!

ja mialam caly czas na boku kilka razy polozna kazala mi sie polozyc na plecach ale wytrzymalam tylko chwile bo zaczelo mi sie robic duszno tak jak Tobie 

Jak byłam w szpitalu to też robili ktg na plecach...Miałam dokładnie to samo co Ty,ale jak już nie mogłam wytrzymać to sama trzymałam te pasy i kładłam się na boku.Raz położna się przyczepiła ale kazałam jej położyć się z takim brzuchem na plecach.Przeprosiła i od tamtej pory pytali się w jakiej pozycji chce leżeć...Powiedz że nie dajesz rady na plecach i wolisz na boku,wydaje mi się a właściwie jestem pewna że nie ma różnicy jak leżysz...

Nie powinni tak robić!!! Bo zemdlejesz. Gdy w zaawansowanej ciąży leżysz na plecach dziecko uciska tętnice główną i zaczyna ci przez to brakować tlenu, co prowadzi do utraty przytomności.Tak mówił mój lekarz i zawsze miałam robione na boku. Nie daj się w końcu położne powinny wiedzi czym to grozi, a na boku również doskonale słychać puls (mi zawsze kazali jeszcze leżeć na prawym- to najlepsze dla maluszka.

Pozdrawiam

Chciałam sie przekrecic na boczek ale balam sie ze zrusze te pasy i bd musiala lezec kolejne 30 min.. A panie w rejestracji ogladaly sobie przywóz prezydentowej i mialy mnie w dupie od chwili podlaczenia  .. ;//

Ja teraz leżę w szpitalu i mam ktg 4x dziennie. Zawsze na boku. Jak czasem chcą na plecach to mówię NIE bo wtedy mi się brzuch stawia i robią bez marudzenia na boku.