Nie ma u ciebie świetlicy ?

Ja pytam tak z ciekawości, bo mnie jakoś zainspirowało, jak znajomej dzieci chodzą do 2klasy podstawówki i wracają same do domu, mają klucze i czekają na rodziców.
Ale wracając do Twojego pytania, to dla dzieci 1-3klasa jest swietlica do 15. Więc nawet jak ktoś kończy o 17 to i tak klops.

Kuba miał 7 lat jak wychodziłam sama z psem a on zostawał ta chwile sam . Miał 8 lat jak wychodziłam na dłużej ( np na godzinę ).

Jak chodzilam do 1kl podstawowki to pamiwtam ze caly rok rodzice musieli odbierac dzieci. Bo same wyjsc nie mogly. Dopiero od 2/kl panie pozwalaly samemu wracac. A ja w sumie nie wiem jak to u mnie bylo, mama zawsze prawie w domu bo prpwadza dzialalnosc na naszym podworku i byli na miejscu.
Znajoma ma dzieci w wieku 5 i ponad 6 lat. To jak starsze chore to zostaje w domu, ma telefon a ona wiezie mlodszego do przedszkola. Ale starsza wie zeby odrazu zadzwonic jak wstanie, robi sobie kanapki. Ogolnie nie ma prpblemu zeby zostala sama w domu, ale czesto dzwoni i pyta sie kiedy mama wroci.

Mój zostaje w domu sam odkąd skończył 2 lata ale to np.na tej zasadzie on w domu ja na podwórku,myśle że spokojnie tak całkiem samego będę mogła go zostawić jak będzie miał 6 lat.

Siostrzenica zostaje od wakacji przed 3 klasą. Siostra z mężem tak starają się ustalić zmiany, że jedno na rano to drugie na popołudniu, ale nie zawsze się tak da. Do końca 2 klasy, w takie "niepasujące dni" prowadziła siostrzenicę do babci, cioci itd, a teraz od wakacji na kilka godz zostaje sama. W razie czego, za płotem mieszka moja druga siostra, a my jakieś 800m dalej.
A kiedy ja zostawię? Nie wiem. Zobaczę na ile dojrzali będą chłopacy za kilka lat. W tej chwili włączam bajki, zostawiam ich na ok 10 min i muszę im zaufać jak wychodzę do piwnicy napalić w piecu. Jestem sama, więc muszę radzić sobie w ten sposób, a co będzie za kilka lat to się okaże;-)

11 lat już ze spokojem sam w domu na parę godzin a 12 lat sam w domu i prosty obiad powinien już zrobić dla reszty która przychodzi z pracy sam w domu do około 24 gdy rodzice np są na kolacji bez dzieci . Ja miałam 8 lat jak jezdziałam roweram 2 km do szkoły . Mama mnie zawoziła autem jak śnieg był powyżej kostki . Choć myślę że i 6 lotka może spokojne zostać na godzinkę sam .

Zabawne z tym obiadem... W sumie już można by już wynająć mu kawalerkę skoro dzieciak ma być taki zaradny.

Nie wiem co w tym zabawnego ?? 12-13 latek pierwszy raz próbuje papierosy i alkohol , ogląda pornosy na komórce . 12 latek to już dość dorosła forma dziecka . Ma 2 sprwne dłonie i mózg . Fajnie by było jak by jeszcze miał logicznych rodziców ,którzy wiedzą że dziecko ma też obowiązki a nie tylko nauka i leżenie na kanapie . Od małego dziecko musi miec obowiazki. Bo później w dorosłym świecie obrażony ze dupe musi ruszyć