« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sssnakeee
sssnakeee

2013-01-10 13:13

|

Niemowlęta

Przeraźliwy płacz latorośli :( :(

Synek (3,5 miesiąca) budził sie 2 razy w nocy o 1 i potem kolo 5 czasem 6. od jakiegoś tygodnia mały idzie spać o 21 budzi sie o 23 potem 24 potem 1,30 potem 2,30.kolo 4 i sie go nosi do 5,30 .
Za każdym razem jak probuje go odłożyć jest przeraźliwy płacz tak samo jak przy jego przebudzeniu. klade go w łóżeczku w wózku w moim łózku i nic nie pomaga.... jedynie sen na moich rękach (czego nigdy nie był uczony) już nie wiem co robić ... nim ułoże go spać i zasne to mija poł godziny i znowu pobudka albo mniej .... chodze wyczerpana ...wie któraś co to może być...proszę o pomoc :( wyczerpana MaMA

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

może to być skok rozwojowy. Samo w takim razie minie. Albo może coś go boli?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sssnakeee

ból ?? nie sądze jak biorę na rece dziecko zaraz zasypia... ale musze miec go mocno przytulonego ...jak tylko troszke popuszcze moje przytulenie płacz

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

a moze jest mu zimno albo po prostu potrzebuje czulosci,bliskosci mamy??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Mój miał ostatnio kilka dni temu taki napad.ALe on ma 5 miechów z groszem i idą mu ząbki.W dzień płakał jak by go ze skóry obdzierali i tylko na rączkach u mamy było dobrze,dodam że ma prawie 8kg i jest trochę ciężki hahha...Wegetowaliśmy tak 2,5godziny bo jak odkładałam go wo kojca od razu się budził z płaczem.A teraz siedzi obok w bujaku i wcina noge swojej zabawki hahhaa i przy okazji chyba jej tłumaczy zjem Cię zjem...hahha

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

mój synek, nerwus, wpadał w takie histerie w stresowych sytuacjach. trwało to gdzieś do 3, 4 mc-a. jak nagle pies zaszczekał albo ktoś obcy go wziął. najgorszy napad był na imieninach szwagra, ledwo rozebraliśmy dziecko i już jego teściowa bez pytania porwała go na ręce. nawet nie zdążyłam się odezwać. mały tak się rozwrzeszczał, że musiałam tulić go przez 2 godz! mimo, że spał, nie dał się odłożyć. nawet uścisku nie mogłam rozluźnić. przysięgłam sobie wtedy, że nigdy więcej babie nie dam się zbliżyć do małego. za mc szwagierki urodziny i już mną czepie na samą myśl, że ona tam będzie;/ choć noce jak na razie od urodzenia ładnie przesypia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancilla

Kurcze, budzenie się w nocy co godzinę? Może faktycznie to już ząbki. Żeby to sprawdzić, kup jakiś żel dla ząbkujących dzieci i posmaruj dziąsełka. Jak pomoże, to znaczy że maluch już niedługo powita Cię uśmiechem z "jedyneczką" ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sssnakeee

Dziewczyny chyba miał gorszy tydzien.... dzisiaj obudził sie o 00,00 na jedzenie a potem o 6 czyli wrocil mam nadzieje juz na stale jego rytm... a teraz spi sobie a ja wyspana i wypoczęta :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancilla

Dziewczyny chyba miał gorszy tydzien.... dzisiaj obudził sie o 00,00 na jedzenie a potem o 6 czyli wrocil mam nadzieje juz na stale jego rytm... a teraz spi sobie a ja wyspana i wypoczęta :D
No to super :)