moj przewijak lezy na lozeczku ale nie jest przykrecony

Ja mam przewijak położony na łóżeczko bez przykręcania,mogę go zdjąć w każdej chwili,ale nie robię tego.Nie chciałoby mi się go kłaść za każdym razem kiedy jest potrzebny.Mi jest potrzebny można powiedzieć non stop:)

Przewijak kładłam na łóżeczku tylko jak był mi potrzebny a tak to stał obok, i teraz pewnie będzie tak samo :)

Zakładam go kiedy jest mi potrzebny ale nie wyobrażam sobie życia bez niego... Polecam każdej mamie.

mam położony i mogę go zdjąć. Ma tylko zabezpieczenie, żeby się nie spadł z łóżeczka

kupilam i zauwazylam,ze nie ma mocowan. Kładłam na łóżku- ale był na nim caly czas, aż Lena nie skonczyla 5 msc (bo mialam jeszcze karuzele i mi przeszkadzał...) ale fakt, ze bywalo iz ktos popchnął brzuchem przewijak i wpadał do łóżka. Polecam wiec chyba przykręcany.

U mnie tak samo. Jest trochę za duży i wiem, że nie spadnie z łóżeczka.