Teraz już moja córka nie pije, ale wcześniej zanim skończyła 6 miesięcy do wysterylizowanej butelki wlewałam wcześniej podgrzaną w mikrofalówce przegotowaną wodę, wsypywałam odpowiednią ilość mleka, mieszałam i gotowe. Po skończeniu 6 miesięcy przestałam sterylizować butelki, więc po prostu tylko je myłam w ciepłej wodzie i zwykłym płynie do mycia naczyń.

W termosie mam wodę przegotowaną "żywca" pitną ;). a w dzbanku mam zimną wodę tą samą Żywca i po prostu mieszam ;) bo takie podgrzewanie więcej czasu by zajęło ;)

ja miałam 5 butelek :) na noc np zalewałam 3 wrzątkiem , wsadzałam jedna do podgrzewacza , który stał na komodzie u mnie w sypialni razem z puszka mleka jak młody nas budził to sie wyciagało butelke ktora przez 3 godziny zdążyła ostygnąć , wsypywałam proszek mieszałam i dawałam mlodemu , stara butla szła do zlewu a kolejną wsadzałam do podgrzewacza :) jak dla mnie podgrzewacz ułatwiał bardzo sprawe :) nie wyobrazałam sobie biegania po kuchni bo mieszkamy w pietrowym domu :)

A więc jak mam wyjście to gotuje wodę przestudza ok 5-8min wlewam w termos i odstawiam na bok gdzieś w kuchni a jeżeli jestem w domu a woda jest już chłodna wstawiam do mikroweli zalaną butelkę ile tam ml potrzebuje na ok 20sekund wsypuje tyle miarek ile mam ml i mieszam tzn trzęsę aż sie wymiesza...i daje młodemu do picia...no chyba,że mam akurat ciepłą wodę w czajm=niku to odrazu zalewam i mieszam,a na noc obowiązkowo termos....

wrzątek w termosie(oczywiście mowa o nocnym robieniu butli) i mineralna niegazowana-mieszam pół na pół :) zajmuje mi to ok 1 minuty-może mniej :) bo mleko z kaszką mam odmierzone już w separatorze avent :)

Ja mam kilka butelek no i dwa sposoby: pierwszy to nalewam do każdej przegotowaną wodę,zakręcam,a jak młody się obudzi,to wsadzam butelkę do podgrzewacza,przewijam małego i potem wyciągam butelkę z podgrzewacza,zasypuję mlekiem,mieszam i gotowe;); drugi to nalewam 2/3 przegotowanej do butelek,a w nocy jak mały się obudzi,to dolewam do tego 1/3 wrzącej wody,dodaje mleko i gotowe.W zasadzie jeszcze czasami robię tak,że zostawiam wodę w butelkach,a w nocy tylko wkładam dosłownie na chwileczkę do mikrofalówki,dodaję mleczko i gotowe;)