"No ale niestety...To prości ludzie z wioski" NO NIEŹLE!!! Trzeba było znaleźć sobie faceta z MIASTA!! To i teściów miała byś z MIASTA!!! A i rozumie że możesz teścia nie lubić za to że jest chytry no ale za to że popełnia jakieś błędy w wymowie wyrazów ? W końcu jest ze wsi!! To ma prawo ;)
Ale do rzeczy. Ja za swoimi teściami nie przepadam.

Kinga bardzo trafnie to ujęłaś :)

autorka tamtego pytania pyta czy UWIELBIACIE?
nie,nie uwielbiam ich,ale też nie nienawidzę-są poprostu neutralni.
czasem maja "głupie" zagrywki.mimo to iż są z "miasta"...

dokładnie...zle sformułowane poprzednie pytanie....ja swoich nie uwielbiam...ale toleruje i juz teraz nie mam z nimi problemów bo pokazalam kiedyś ze umiem słuchac..ale przerywac jak ja mówie tez sobie nie pozwole.....i mieszkaja 200km odemnie,widuje ich z 3 lub 4 razy do roku...no i Tesciów sie nie wybiera...wybiera sie Męża a Teściów dostaje sie w pakiecie...hihi...

a ja swoich teściów uwielbiam, bo są zajebistymi ludźmi, zawsze mogę na nich liczyć i dużo mi w życiu pomogli.
dodam jeszcze, że teściowa jest dla mnie przyjaciółką, nieraz jej się zwierzałam i zawsze wysłucha.
Moi teściowie mają w sobie ten luz, pogodę ducha, którego moim rodzicom brakuje, gdzieś z wiekiem zanikł- są weseli, ale nie tak spontaniczni i wyluzowani jak teściowie (są w tym samym wieku). oczywiście kocham moich rodziców, ale jakoś łatwiej mi otworzyć się przed teściową.

Z wypowiedzi Twojej wolę być prosta niżeli tępa tak jak Ty.Amen.

Heh od 8 lat mieszkam w Gdańsku mieszkałam na wsi, dzisiaj jak tam jadę spotykam swoich znajomych, którzy mówią jak mówią... Sama perfekcyjna nie jesteś! Przykro mi pełno błędów stylistycznych w Twojej głębokiej wypowiedzi. A powiem Ci ja miałam bardziej ciekawskich sąsiadów w Gdańsku jak na wsi.
Teściów nie znam.

Patrycja2406-tylko pozazdrościć...aż mi się smutno zrobiło...bo ja niestety mam pecha do teściów!!!! :( no ale faktycznie-teściów się dostaje w pakiecie!! :/ ehh..

Takich, ktorych ja mam to tu chyba zadna z Was nie ma. Nie znosze ich za przeproszeniem.