NIc kompletnie nic nie bylo w srodku mieszkania!

juz wczesniej mielismy podpisana umowe z internetem wiec zabieramy go tam gdzie się przeprowadzamy a z reguly w zadnym mieszkaniu nie bylo neta.
a jesli chodzi o TV jako o pudło grające to nie, nie bylo. Mam swoj..tzn stoi sobie jako ozdoba w pokoju i się kurzy.

Meble były,a tv i internet załatwiliśmy sami.

u mnie jak u alex-nic

TV nie było, a internet był załatwiany przez poprzednich lokatorów - mogliśmy przedłużyć umowę lub nie. A drugie wynajmowane przez nas mieszkanie było gołe zupełnie, bez mebli nawet. Nikt tam nie mieszkał chyba od wojny ;)

nie było nic, a kablówke+ internet sobie przenieslismy z poprzedniego mieszkania

Na pierwszym mieszkaniu były meble ale nie było nic poza tym, na drugim była część mebli i również nie było tv ani internetu.

Jak sie wprowadzalismy to zostawiła nam kuchnie(lodowke musialismy kupic swoja)a reszte sami musielismy urzadzic, internet był podłaczony wiec tylko przedłuzyliśmy umowe, tv jest wliczone w czynsz wiec nic nie musielismy załatwiac.