Ja przy córce najpierw używałam Bebiko ale bolał ją brzuszek i kupy nie mogła zrobić po nim. Jak przeszłyśmy na Bebilon wszystko było ok. Także ja polecam Bebilon :)

wszystko zależy od dziecka, my jesteśmy na bebiku, ale na bebilonie też było ok
przy Adasiu próbowaliśmy chyba każdego mleka dopiero przy tych dwóch było dobrze i ze względu na cenę zostałam na bebiku, a z Michaśką używałam nan:)najstarszy na cycu a później bez mleka bo skaza białkowa:/

Nie ma mleka lepszego/gorszego,nie kazde spasuje danemu dziecku i wedy trzeba sprobowac innego.Ja od poczatku jestem przy Bebiko i jest ok.

w naszym przypadku różnica polegała jedynie na cenie, oba mała tolerowała tak samo, zostaliśmy przy Bebiko pierw zwykłym a później tym z dodatkiem ryżu bardziej syte :)
Ktoś wspomniał o NAN, przez to mleko moja córka mało w szpitalu się nie znalazła.

Gdyby nieostra postać skazy białkowej i alergia na laktozę mój młody jadłby Bebilon. Zaczynaliśmy od NAN to istna porażka zielone kupy (za dużo żelaza) Problemy z brzuchem itd.

Stanowczo Bebilon

i z jedną i z druga córką jesteSmy na Bebiko. Po Bebilonie , które zasugerował nam pediatra Vaneska wymiotowała, a Maja z kolei okropnie ulewała. Także ja jestem za Bebiko:)

Po Bebilonie Wiki miała rozwolnienie,a po Bebiko zatwardzenie...
Jest na Gerberze.Po nim jest wszystko ok.

bebiko. chociaż pewnego czasu dawałam bebilon, mala nie chciała pić, za to Bebiko jest dużo smaczniejsze i tańsze ok.13 zł, a bebilon chyba coś 25-26 ;)