Widziałam jak kiedyś w jakimś programie robili. Przyprawiali i dodawali oliwy z oliwek, potem przykryli folią aluminiową i do piekarnika, ale nigdy tak nie próbowałam, więc nie dam ręki uciąć, że będa ok.

to ulubiona przekaska mojego lubego :)

Ja je robię tak
Wiadomo, obieram, kroje na ćwiartki, myje, wrzucam je do osolonego wrzątku na 10 minut, odcedzam.
Wrzucam je do żaroodpornego naczynia. Sypie ulubionymi przyprawami i dodaje kilka łyżek oleju i piekę je z 40 minut w temperaturze 200 stopni. zawsze mi wychodzą chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku :)

smacznego :)

Wiesz co,nie wiem czy trafiłam, ale tak mi przyszlo do glowy ze jak małą karmiłam i zebym nie jadła pieczonego kurczaka na oleju to mama dała mu cwiartki pomidora!!! byl soczysty i w smaku super!!! ale jak sie to ma do ziemniaków nie wiem,bo może wyjśc misz masz.

Ja robie tak ; przyprawiam po swojemu, wrzucam do worka takiego specjalnego do pieczenia i dolewam troche oliwy. Jakies 10 min przed wyciagnieciem przecinam worek zeby sie zrobila chrupiaca skorka. Wychodza pyszne :))

Ja zawsze biorę ugotowane ziemniaki, dodaję do nich oliwę i przyprawy, wrzucam do naczynia i na około 30 minut do piekarnika w temperaturze 180-200 stopni.

Dzięki dziewczyny czyli wrzucę do worka a potem go rozetnę,zobaczymy co mi wyjdzie:)

w naczyniu zaroodpornym, podgotowac, pokroic, dodac troche przypraw, czosnku, przyprawe do ziemniakow, mozna majeranku troszke i deko tłuszczyku. Pycha wigotne :)