« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
muffka
muffka

2014-06-08 14:37

|

Laktacja i karmienie

Pytanie o laktacje po zaupelnym odstawieniu, jak to jest?

Karmię jeszcze tylko w nocy - teraz zdecydowałam że odstawię Małą zupełnie... ciekawi mnie jak długo po odstawieniu będą mi się robić twarde piersi i tworzyć grudki?
Nie karmiłam Małej w nocy i czuję że piersi twardnieją, będę wieczorem troche odciągać laktatorem, ale mam skłonność do tworzenia się zatorow, i tego boję się najbardziej...jak długo trwało to u Was? Twardnienie piersi i tworzenie bolesnych grudek?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

ja odstawiłam jak maly miał 14mcy i po kilku dosłownie dniach piersi znormalnialy, nie musiałam nawet odciagac, były większe i nabrzmiałe ale tylko może 2 dni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

U mnie trochę inaczej, bo byłam jednocześnie w ciąży w 17tygodniu.
Ale ogólnie dużo zależy od tego le razu karmisz swe dziecię? Jak ja totalnie odstawiałam, to wtedy karmiłam codzień córcię raz, czasem dwa, nie więcej. Ty karmisz w nocy, piszesz, ale ile razy? 1 czy 10? Bo zalezy na jaką ilośc mleczka piersi miały zapotrzebowanie, bo w takim rytmie mają jeszcze prawo działac kilka-kilkanaście dni ;)
Ogólnie ja miałam też ze cztery-pięc dni dosyc mocno nabrzmiałe piersi, ale nic mi nawet nie wyleciało, żadnych grudek nie było i nawet nie bolały, bo nie były szczególnie przepełnione. Tylko, jak wspominałam, byłam wtedy już w ciąży i nie wiem czy ona miała na to jakiś wpływ czy nie.. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

ja odstawiłam jak maly miał 14mcy i po kilku dosłownie dniach piersi znormalnialy, nie musiałam nawet odciagac, były większe i nabrzmiałe ale tylko może 2 dni
Miałam to samo po drugim dziecku :) Jak odstawiałam Michała to na hura, bo nocki nam zostały, mleko w piersi napływało, odciągać odrobinę musiałam, bo zapalenia bym się nabawiła. Przy Dominiku było inaczej, odstawiłam go z nocnego karmienia, ale zostawiłam karmienie za dnia tylko w ilości raz lub dwa nie więcej. Z czasem zostało tylko jedno karmienie, później już co drugi dzień, jak mi się przypomniało i tym oto sposobem uniknęłam przepełnionych mlekiem piersi.