No chyba, że choroba ma ostry przebieg od samego początku, tzn jak dziecko mi tak kaszle, że aż wymiotuje, to lecę zaraz do lekarza.

Właśnie jestem na tym etapie. Od soboty ma katar więc odciągam a dziś w nocy niestety katar się nasilił i nie dał synkowi spać do tego trochę kaszlał. Jeśli do jutra nic się nie poprawi to pójdę z nim do lekarza. Temp. ma między 36.8 a 37.1

Odciągam katar, daję nasivin i wodę morską, na kaszel i stan podgorączkowy lipomal. Od lekarza mojego i tak bym nic innego nie dostała, bo na kaszel nie daje antybiotyków, a wolę nie siedzieć w poczekalni z bardziej chorymi dziećmi, Większe ryzyko, że coś gorszego tam złapie.