Też mieliśmy problem z bioderkami, nadal mamy ale sama pieluszka pomaga, wam lekarz nie kazał pieluszkować? Jakie są wyniki ?

Też mieliśmy problem z bioderkami - najpierw szerokie pieluszkowanie - to niby minimalnie poprawiło bioderka (u nas był problem z prawym ale minimalnie). Kolejna wizyta - poduszka Frejki - sztywna badziewna, okropna, córka nie chciala w niej chodzić, ogólnie koszmar, nakłądaliśmy ją tylko na dzien dosłownie godzinę, a tak to zamówiłam w necie taką specjalną pieluszkę zakłądana na ubranko uszytą z 10 warstw flanelki - tą nosiła non stop przez 2 miesiące. Kolejna wizyta i kolejne USG - wg USG wszystko ok z tym ze wizualnie niby jeszcze nie odwodziła wg lekarza nóżek, wiec przepisał kolejną większą frejkę. Wkurzylam sie i zapytalam czy to jest konieczne skoro na USG wychodzi wszystko ok, wiec kolejna Frejka to jak wyrok, ponadto jezeli wszystko jest dobrze to mozna co najwyżej dziecku zaszkodzic. Pokłocilam sie z lekarzem, powiedzial ze go oszukuje, jestem nie odpowiedzialna i ble ble ble. Trzasnęląm dzrzwiami, w domu poszperalam opinie o tym dziwolągu i co się okazalao wszystkim przepisuje Frejki, bo oczywiście o kasę chodzi. Poszliśy do innego lekarza - okazalo się ze wszystko jest w porządku. Jestem zadowolona i wsciekla jednoczesnie na tego skurwialego lekarza i mam ochotę isc do niego i mu powiedziec zeby sobie sam założył na swoje jaja tą frejke.

Co chcę przez to powiedziec - ze dobrze jest taką diagnozę skonsultować jeszcze u innego specjalisty - dla mnie w Twoim przypadku dziwne jest niesamowicie, że lakarz od razu zaczyna od Rozwórki?? Najpierw jest pieluchowanie, potem Frejka i jak to nie pomaga to dopiero Rozwórki...

my pieluchowaliśmy właśnie tą flanelą z neta przez miesiąc i jedno biodro sie wyleczyło, ale drugie nie do końca i dlatego rozwórka, z lekarza jestem zadowolona, jeden lepszy w mieście, ale nie może nam na razie powiedzieć przez ile trzeba będzie to nosić;) i pytam tak statystycznie

ja też używałam dokładnie te pieluszki tylko pzrez allegro zamawiałam