Ja z najczystszym sumieniem mogę polecić doktora Mariusza Markuszewskiego z Dolnośląskiego Centrum Ginekologicznego z Wrocławia. Ja korzystam z jego wiedzy i doświdczenia i jestem bardzo zadowolona.Zainteresowanym podję kontakt:DCG, ul. Krynicka 22/1a, Wrocław; tel. 71 3360137 i 71 3360157Życzę cierpliwości i powodzenia:)

Ja leczyłam się w Provicie w Katowicach, to znaczy trudno powiedzieć o leczeniu, już za pierwszym cyklem udało mi się zajść w ciążę, a wcześniej cały rok chodzenia do innego lekarza i leczenia bez efektu. Myślę, że od razu lepiej pójść do ośrodka, który się tym zajmuje, oszczędza się nerwy i przede wszystkim czas. Pozdrawiam.

Witajcie. Polecam Profesora Wołczyńskiego w Białymstoku. Po pięciu nieudanych latach wybrałam się w końcu do niego. Kazał mi i mężowi zrobić podstawowe badania badania. Powiedział, że hormonalnie jestem zrowa - trochę się zdziwiłam - "tylko po badaniu i USG tak mówi?" USG kilkakrotnie w 14 dniu cyklu potwiedziło obecność pęcherzyka graffa, mąż miał dobre wyniki a tu nic. Profesor od razu stwierdził, że trzeba zrobić laparoskopię diagnostyczną. Bałam się strasznie. Badanie w ogólnym znieczuleniu, trzy nacięcia na brzuszku, sprawdzenie drożności jajowodów i jakieś inne skomplikowane rzeczy. W końcu się zdecydowałam. Badanie wykazało, że wszystko jest ok. Dwa miesiące później zaszłam w ciążę. Teraz jestem w piątym miesiącu. Laparoskopia spowodowała, że w czasie zabiegu podczas przepuszczenia kontrastu coś się odetkało. Dokładnie taką samą drogę przeszła wcześniej moja koleżanka. 3 miesiące po laparoskopii była w ciąży. teraz ma zdrowiutkiego rocznego syneczka. http://www.wolczynski.pl/ 

Laparoskopia była na fundusz. Całe leczenie u niego koszłowało mnie 100 zł. Jedna wizyta.  Teraz z niecierpliwością czekam na dzidziusia. Będzie chłopczyk. Cieszę się, że trafiłam na fachowca z OGROMNYM doświadczeniem.

Polecam świetnego ginekologa, który bardzo pomaga w tym temacie. Przede wszystkim potrafi znaleźć dosyć szybko przyczynę bezpłodności. Dzięki niemu mamy dwoje dzieci, a mało brakowało, żebym całkiem była bezpłodna, a przecież byłam wtedy jeszcze bardzo młoda. W ostatniej chwili trafiliśmy do niego. Nazywa się dr Maciej Barczentewicz, w dodatku jest naprotechnologiem. Polecam poszukanie namiaru w wyszukiwarce.

 Na szczęście nie kazał nam czekać i starać się o dziecko przez rok czy dwa. Jak powiedzieliśmy, że od 3 m-cy nam się nie udaje, to od razu zabrał się do roboty i bardzo pomógł. Z resztą nie tylko nam, ale i kilku naszym znajomym.

A ja polecam klinikę NOVUM w Warszawie. Chodziłam po różnych lekarzach przez ponad 3 lata, a tam po badaniach tak dobrali mi leki, że w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę, a teraz  moja córeczka ma już prawie 15 miesięcy.

Historia którą opowiadasz Degass bardzo przypomina moją. Dostawałam przez rok Duphaston, a nikt nie zbadał mi nawet hormonów. Byłam zielona i głupia. Teraz chodzę do dr Sowińskiej do FertiMedica w Warszawie i do dietetyczki dr Jaskowskiej (też tam) i zaczynam czuć się dużo lepiej. Po Duphastonie przytyłam 14 kilogramów :(. Już mi się udało zrzucić 7, no a o dzidziusia się staramy :). Pani doktor mówi, że wszystko się uregulowało i powinno się udać.

ja leczyłam się w klinice Bocian w bialymstoku, u dr Mrugacza (fanstastyczny człowiek:-)
udalo nam się za 5 razem leczenia u niego.
wiem ze Novum W wawie jest tez dobra ale duzo droższa niz Bocian.