na pogotowie i to migiem ...

jak wczoraj to juz poszło w dół..czekaj a jak nie przestanie bolec i z kupa nie wyjdzie to do lekarza albo zadzwon do lekarza waszego..dobrze ze nie moneta..moja ma tez dendencje do wkładania do buzi wszystkiego..maskara tyle ze nie połyka ale to wiadomo trzeba uwazac.

Absolutnie bym nie czekała nawet do dzisiaj.

Ja też bym nie czekała... jeśli go boli i wymiotuje.

Na pogotowie, nie czekaj, bo sytuacja może się pogorszyć

Radziłabym zadzwonić do lekarza, aczkolwiek też nie panikować. Nie powinno nic się stać, gumka nie jest ostra, nigdzie się nie wbije i raczej też nie przyklei. Najpewniej wyjdzie z kupą, ale też trzeba się liczyć, że nie tak od razu zobaczy się gumkę w kupie, może się okazać, że za jakieś dwa dni. Tak, czy siak lepiej skonsultować z lekarzem, może zrobią prześwietlenie i sprawdzą gdzie jest. Pocieszę cię, moja córa połknęła kiedyś kilka zszywek, myślałam, że zawału dostanę, bałam się, że się wbiją gdzieś. Poszłam do lekarza, zrobili rtg i okazało się, że zszywki były już w jelitach i lekarz polecił spokojnie czekać na kupę i tak też zrobiliśmy, wyszły, na szczęście nic się nie stało. Podejrzewam, ze z gumką będzie podobnie.

Dziekuje za odpowiedzi.
Bylam na pogotowiu najpierw nam powiedzieli z epewnie pojedziemy do Krakowa do prokocimia
ale potem lekarz powiedzial zeby sprawdzac jak sie \Tomus bedzie wydalal czy nie wyszlo.
W poniedzialek mam isc do naszego lekarza pediatry jak to nie wyjdzi ei on zadeccyduje co robic dalej.