a moze jednak zeby ? daj jej z raz na noc ibuprfen czy paracetamol zobacz czy bedzie różnica . Zrób jej masaż przed snem , moze cienosci sie boi ? Daj jej hrbatke z melisy , czopki viburcol ( moze u was zadziałaja ;)) .

Dałam paracetamol zero różnicy. Dziś w nocy dałam Vibrucol tez nic :/

Nie chciałam robić z siebie głupiej i lecieć do lekarza :/ w dzień mam zdrowe pogodne dziecko wiec nie sądzę żeby jej coś było.. A z tym Vibrucolem to nie wiedziałam że to dłuższy czas trzeba stosować. Nie bardzo jestem za podawaniem jakichkolwiek leków.

Dzieci maja rozne okresy przejściowe... Moze ma faze koszmarow jest na nowym etapie i rozumie wiecej...moze boji sie czegos.. Przezywa cosco dzieje sie w dzien czasem moga to byc bardzo subtel e rzeczy trzeba sie zastanaowi. A zeby swoja droga zawsze mozesz isc do lekarza zeby sprawdzil czy wszystko jest ok

Mój roczniak niedawno miał bardzo niespokojne noce. W dzień było okej, a w nocy jakby Go coś miało zaraz pożreć. Dodam, że jeszcze je w nocy mleko, ale wtedy mało co Go wypijał. Uspokajał się na rękach, albo na naszym łóżku. Vibucol niestety nie poskutkował, melisa również. Poszłam do lekarza, zrobiłam badania na pasożyty bo nasza lekarka stwierdziła, że czasami to one są przyczyną nocnych problemów, a że sprawdzić nie zaszkodzi to badania zostały wykonane, lecz nic nie wykazały. Opadałam z sił. W końcu przedłużyliśmy okres wyciszania wieczorem. Zamiast jednej książeczki, czytaliśmy 2-3, wcześniej zapalaliśmy lampkę zamiast górnego światła, wcześniej zaczynaliśmy ciszej mówić i ogólnie z 15-20 min wieczornego rytułału wychodziła prawie godzina. Do tego do łóżeczka Kacper zaczął zabierać swojego resoraka, przez tydzień miał podowany syrop SEDALIA na zaburzenia snu. Problem ustał i teraz wszystko wróciło do normy :)

Nie pije w nocy mleka bo jej nie dajesz czy odrzucała jak jej podawałaś? Może przyczyna prozaiczna i jest po prostu głodna i chce mleka zamiast wody??

U nas taki płacz był na zęby,w dzień mały był normalny nie marudził ale w nocy popłakiwał tylko że to nie było darcie ze dwa razy się zdarzyło że tak płakał że musiałam go wyciągać z łóżeczka i przytulać.Zobacz czy nie ma napuchniętych dziąseł