« Powrót Następne pytanie »

2012-04-24 20:36

|

Zakupy

Rożek-z usztywnieniem czy bez?

jaką macie opinię na ten temat? wybieracie częściej z usztywnieniem czy bez; i dlaczego? :)

Odpowiedzi

Ja mam jeden bez usztywniacza,drugi z...:)
ale jakoś wygodniejszy wydaje mi się beż.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

ja miałam miękki ale mi się nie przydał bo Mikołaj nie lubił być sciśniety i nie uzywalisy długo, poza tym zaraz wyrósł, podobno usztywniany jest lepszy jak się karmi piersia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76

Mieliśmy taki z kieszonką do której można włożyć usztywnienie. Raz je włożyliśmy i od razu wyjeliśmy. W szpitalu nam mówili, że bez usztywnienia wygodniej i pewniej trzyma się dziecko i w pełni się z tym zgadzam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikak91

powiem tak ja mam 3 bez usztywniania ( dostałam) i szczerze mówiąc jakoś zbytnio mi się nie przydały. maluch co jedynie leży na tym jak jest karmiony, bardziej otulany kocykiem niż rożkiem,myślę ,że to strata pieniędzy. No chyba,że komuś bardzo zależy żeby zawijać;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka

usztywniany ma to do siebie, że usztywnienie zawsze można wyjąć i włożyć z powrotem dlatego ja miałam z. było mi wygodnie bo mogłam nisić małego na jednej ręce a potem wyjęłam usztywniacz, ponosiłam bez (powiem ci że bez usztywniania całkiem inna sprawa, czuje się dziecko na rękach), uprałam i włożyłam z powrotem

powiedzcie mi w takim razie-czy to serio jest tak potrzebne?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab

ja nie kupuje nawet ;)
uważam to za zbędne ;)

ja miałam bez, i łatwiej było mi mała do siebie przytuli,c, zaś usztywniany jest bardziej taki stabilny, ale osobiście wolę bez tego usztywniacza :)

powiedzcie mi w takim razie-czy to serio jest tak potrzebne?
używałam przez może 2 tygodnie, mała w nim spała, no i jak ją chciał ktos potrzymać to wtedy ja w niego zawijałam, a teraz leży w szafie;)