U mojej Nikoli prawie wszystkie ubranka jak już z nich wyrasta są za krótkie od szyi do kroku, a rękawy i nogawki ma za długie. Paranoja z tymi rozmiarami! A najlepsze jest to, że urodziła się z wagą 3180 i jakieś 52cm, karmię ją piersią i jest szczuplutka, a w większość ubranek na 0-3 miesiące jest za małych, a 3-6 nogawki dwa razy dłuższe niż powinny, a w kroku akurat :O

Hmmm,ja kupiłam 4 sztuki ślicznych welurowych pajacyków,rozmiar 56,a malutka urodziła się 54,no i za małe się okazały.To samo 3śpioszki z długim rękawkiem.Wszystką ją ciągneło w miejscu gdzie jest pielucha:/Także zdarza się:)

Moja się urodziła z wagą 3669g i 50 cm a ubranka nosiła od rozmiaru 44 po 58:/ Ja rozumiem 1-2 rozmiary różnicy, ale żeby aż takie rozbieżności (dziecko ma 62cm a r.80 już jest za mały):O

ja dostalam dużo ubranek od szwagierki po jej synku. większość to firmówki i powiem że najlepiej się sprawdzają te z H&M. dosłownie rosną razem z dzieckiem. rozmiarówke 2-4 miesiące dopiero spakowałam do pudła a mały ma już 8 miesięcy. teraz ubieram go w 4-6 miesiąca i powiem że ciuszki ekstra pod tym względem. mój maluszek ma 80 cm więc to mówi samo za siebie. rozmiar 2-4 miesiąca nosił od urodzenia praktycznie do teraz.

moja ma około 72-74 cm bluzeczki to 74 a spodenki 80

Moja corka ma 65cm teraz, ubranka zakladam jej na 68cm. Zdarza sie, ze niektore sa za duze, zeby byly za male to sie nie spotkalam. Corka ma 4 miesiace. Smieszy mnie tylko, ze MotherCare na 68cm to kategoria 6-9 miesiecy :)