Sąd w większości przypadków jest za matką :) Jeśli jesteś dobrą Mamą to jemu nawet prawnik i mamusia nie pomoże.Także się nie martw,będzie dobrze.Ty masz przed sądem udowodnić jakie koszty ponosisz w związku z opieką nad dzieckiem.A to jaka jesteś Mamą.Na pewno nie powinna oceniać jego Matka,która pewnie Cię zna powierzchownie.Trzymam kciuki!

nie słuchaj "teściówki"- mi podobnie gadali i grozili. Pamiętaj, że to jest sprawa o ALIMENTY a nie o odebranie praw etc. sąd nawet nie poprosi jej na sale. a jak Twój będzie gadał jakieś głupoty to sąd i tak nie będzie tego słuchał. liczy się tylko to, czy on zarabia i ile. przygotuj sobie spis wydatków na dziecko.

jego matka? masz prawo powiedziec ze nie chcesz jej na sali a pozatym jak bedzie psioczyl to powiedz ze chcesz badania dna i on jest ojcem on edzie bulil i masz prawo wyciagnac od niego 60% pensji i rob to lepiej z tego znizyc lub z glodowej kwoty.

wiesz ja ci powiem ze my teraz bedziemy obnizac alimenty ale laska ma w dupie wszystko zabrania kontaktow z dzieckiem na dodatek M. mosi na nie jezdzic 30 km - do osrodka BK- za co musi placic 40 zl kazdorazowo itd.