dokładnie 26 h

Zazdroszczę Ci że już "za chwilę" będziesz trzymać maleństwo. Mnie dziś lekarka powiedziała że szyjka zaczęła się skracać z 3 cm na 2 cm i jest miękka i coś w stylu "zaczyna przepuszczać" (więc sądzę że jakieś małe rozwarcie jest) ale dała mi jeszcze ok 2 tyg...

chodziłam prawie tydzień z 6cm rozwarcia... kilka masaży szyjki nic nie pomogło... codziennie położna mówiła, że juz dziś urodzę... dopiero kroplówka ruszyła dalsze rozwieranie i w ciągu 4,10h od jej podłączenia urodziłam synka :)

urodziłam jeszcze tej samej nocy;) jakoś o 21 miałam 3 cm a o północy wody odeszły

ajc czekam z niecierpliwoscia ... :P Pobolewa ,mnie co jakis czas brzuch jak na okres towarzysza temu bole plecow tez podobnie jak przy oczekiwaniu na okres ... mam nadzieje ze akcja niebawem sie rozwinie i bede miala to za soba,i co najwazniejsze malenstwo przy boku :) Główka podobno juz bardzo nisko.

U mnie 6cm rozwarcia zrobiło się już w 5 miesiącu i się zatrzymało. Dochodziłam tak do końca ciąży.Ale to napewno inna sytuacja niż u Ciebie bo jesteś już w końcówce ciąży więc pewnie wkrótce się zacznie.Powodzenia:)

No cóż. Ja jestem miesiąc po takiej diagnozie :) Dostałam skierowanie do szpitala, brałam luteinę i sterydy na rozwój płucek jakby co i po tygodniu wyszłam do domku. Teraz już jestem w 38 tc więc właściwie to bym już chciała zacząć rodzić, a tu nic. Tak więc rozwarcie na półtora palucha raczej o niczym nie świadczy. A na kiedy masz termin?

24styczen